Na specjalnej audiencji Benedykt XVI przyjął Ralpha Gonsalvesa, szefa rządu Saint
Vincent i Grenadyn. To wyspiarskie państewko, położone w południowej części Karaibów,
znane jest przede wszystkim jako raj turystyczny i podatkowy. 13 proc. 120-tysięcznej
ludności stanowią katolicy. Reszta to przeważnie protestanci związani z anglikanizmem.
Tamtejszy Kościół katolicki angażuje się mocno w dzieła edukacyjne i socjalne.
Po
audiencji u Papieża Ralph Gonsalves spotkał się także z kardynałem sekretarzem stanu
Tarcisio Bertone oraz szefem dyplomacji Stolicy Apostolskiej, abp. Dominique’iem Mambertim.
Jak podano w watykańskim komunikacie prasowym, rozmowy dotyczyły regionalnych spraw
politycznych. Poruszono także kwestie społeczne, etyczne i religijne szczególnie dotyczące
tego karaibskiego kraju.
Choć Saint Vincent i Grenadyny są ustrojowo związane
z Koroną Brytyjską, sam premier Gonsalves (nazywany też „Towarzyszem Ralphem”) jest
politykiem zdecydowanie lewicowym, stawiającym na zbliżenie z Kubą, Wenezuelą oraz
innymi państwami o ustroju socjalistycznym. Wyrazem tego było przystąpienie do tzw.
porozumienia ALBA – Boliwariańskiej Alternatywy dla Ameryki, mającej być konkurencją
wobec zaproponowanej przez Stany Zjednoczone Strefy Wolnego Handlu Obu Ameryk (FTAA).