Stolica Apostolska na konferencji Durban II: także sztuczne zapłodnienie i walka z
terroryzmem mogą prowadzić do rasizmu
Rasizm we wszystkich swych przejawach to fałszywe twierdzenie, że niektórzy ludzie
mają mniejszą godność i wartość, niż inni. Wypełnienie międzynarodowych zaleceń o
wykorzenianiu rasizmu wiąże się z uznaniem centralnego miejsca osoby ludzkiej i równej
godności wszystkich osób. Zwrócił na to uwagę abp Silvano Tomasi, przemawiając 22
kwietnia w Genewie na konferencji Durban II. Rasizm nadal się utrzymuje – stwierdził
stały watykański obserwator przy genewskich urzędach Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Tych, którzy są obcy czy różni, zbyt często odrzuca się. Popełnia się wobec nich barbarzyńskie
akty, aż do ludobójstwa i czystek etnicznych. Powstały nowe formy rasizmu, jak handel
kobietami i dziećmi, dyskryminacja imigrantów, przymusowe małżeństwa, więzienie czy
mordowanie chrześcijan za wyznawaną wiarę.
Abp Tomasi wskazał na zagrożenie
rasizmem wiążące się z eugeniką stosowaną przy sztucznym zapłodnieniu i użyciu „embrionów
nadliczbowych”. Możliwość wyboru koloru oczu czy innych cech fizycznych dziecka prowadzi
do tworzenia „podkategorii” ludzi i eliminacji tych, którzy nie odpowiadają ustalonej
uprzednio w danym społeczeństwie charakterystyce. Ponadto przesadne środki bezpieczeństwa
zaostrzają irracjonalny lęk przed obcokrajowcami. „Słuszna walka z terroryzmem nigdy
nie powinna podważać ochrony i promowania praw człowieka” – powiedział przedstawiciel
Stolicy Apostolskiej. Podkreślając niezbędność międzynarodowego i krajowego ustawodawstwa
zwalczającego rasizm, przypomniał, że samo prawo nie wystarcza bez przemiany serca.
Konieczna jest integralna edukacja uwzględniająca wartości etyczne i duchowe, oczyszczona
z wszelkiej dyskryminacji. Media muszą być wolne od ideologicznej kontroli. Ważną
rolę w walce z rasizmem mają odegrać wspólnoty religijne, które często padają jego
ofiarą.
Abp Tomasi zaznaczył, że oenzetowska konferencja w Genewie została
niestety wykorzystana do skrajnych ataków politycznych, czyniąc aluzję do wystąpienia
prezydenta Iranu z 20 kwietnia. Stolica Apostolska z ubolewaniem jej odrzuca, gdyż
nie służą dialogowi – stwierdził jej przedstawiciel.