Nadzieję, że podróż Benedykta XVI do Jordanii pomoże światu islamskiemu zrozumieć
Papieża, a Papieżowi świat islamski, wyraziła ambasador tego kraju we Włoszech. O
zbliżającej się papieskiej pielgrzymce do Ziemi Świętej księżniczka Widjan al-Hashemi
mówiła 15 kwietnia podczas prezentacji wystawy poświęconej najnowszym włoskim odkryciom
archeologicznym w Petrze na terenie Jordanii. Podkreśliła, że jej kraj jest uhonorowany
jako pierwszy, który Benedykt XVI odwiedzi na Bliskim Wschodzie. Muzułmanie uważają
go wprawdzie za postać nieco kontrowersyjną, ale w każdym razie szanują jako najwyższy
autorytet Kościoła katolickiego – powiedziała jordańska ambasador. „Jestem pewna,
że człowiek takiej miary i rangi odznacza się również wielką pokorą i chętnie pozna
bliżej świat islamu” – dodała księżniczka Widjan al-Hashemi. Nawiązując do faktu,
że drugim etapem papieskiej podróży na Bliski Wschód będzie Izrael, przypomniała ona,
że w ostatnim konflikcie w strefie Gazy poniosło śmierć 3.300 Palestyńczyków, w tym
wiele kobiet i dzieci. Wyraziła opinię, że tych ogromnych strat nie może przesłonić
nawet wizyta kogoś takiego jak Papież.