W Iraku znów giną chrześcijanie. W ostatnich dniach zamordowano tam z zimną krwią
pięciu wyznawców Chrystusa. Wiadomość tę potwierdził dla agencji Asianews chaldejski
arcybiskup Kirkuku Louis Sako. Jego zdaniem atmosferę grozy może jeszcze zaostrzyć
wycofanie się z Iraku wojsk USA, gdyż miejscowe siły nie są w stanie zapanować nad
sytuacją. Istnieje obawa, że w ślad za Amerykanami opuści kraj także reszta chrześcijan,
których topniejąca grupa czuje się coraz mniej bezpiecznie. Jak się ocenia, obecna
fala przemocy nie ma charakteru stricte polityczno-religijnego. „Chrześcijanie zostali
wzięci na cel przez organizacje kryminalne, które szukają pieniędzy i mienia – uważa
abp Sako. – Niegdyś bandytów kryła Al-Kaida. Teraz, po klęsce ideologii o podłożu
religijnym, przemoc odkrywa prawdziwą twarz przestępczości zorganizowanej, szukającej
pieniędzy i mordującej bez skrupułów”.