2009-03-30 17:13:36

Kolumbia: episkopat nie chce „prawicowego Chaveza”


Kościół w Kolumbii krytycznie odniósł się do pomysłu kolejnej reelekcji obecnego prezydenta Alvaro Uribe. Rządzi on Kolumbią nieprzerwanie już drugą kadencję (od 2002 r.). Jego zwolennicy, chcąc wykorzystać popularność głowy państwa, wysunęli postulat wybrania Uribe na trzecią z kolei kadencję. Wymagałoby to jednak odpowiednich zmian w konstytucji, które miałby przeprowadzić Kongres. Następne wybory prezydenckie w Kolumbii powinny się odbyć w przyszłym roku.

Jak stwierdził w wywiadzie prasowym przewodniczący kolumbijskiego episkopatu, proponowany zabieg byłby „antydemokratyczny”, a krajowi „przydałaby się zmiana politycznej warty”. Abp Rubén Salazar dodał, że przejrzystości demokracji nie sprzyja nieustanne zmienianie konstytucji, by umożliwić kolejną kadencję Uribe. Również bowiem poprzednio, w 2006 r., został on prezydentem dzięki poprawce do ustawy zasadniczej. Ponadto zdaniem Kościoła umacnianie w taki sposób prezydenckiego systemu rządów nie jest dla kraju pozytywne. Przewodniczący episkopatu odniósł się także do trwającej wojny rządu z lewicową partyzantką powiązaną z kartelami narkotykowymi. Zdaniem abp. Salazara ten niekończący się konflikt można rozwiązać jedynie poprzez dialog polityczny. Hierarcha podkreślił przy tym, że nie może oznaczać to legitymizacji kogoś, kto dochodzi sprawiedliwości z bronią w ręku.

tc/ rv, efe








All the contents on this site are copyrighted ©.