Czerwony marsz w obronie życia i przeciwko rządowej ustawie o aborcji przeszedł ulicami
Madrytu. Szacuje się, że wzięło w nim udział ponad sto tysięcy osób. Manifestacje
odbyły się także w ponad 80 innych miastach Hiszpanii.
Tysiące osób wypełniły
dzisiaj centrum Madrytu, opowiadając się stanowczo za życiem i protestując przeciwko
nowej ustawie o aborcji, którą przygotowała minister ds. równości Bibiana Aído. Ustawa
przewiduje m.in., że kobieta będzie mogła usunąć ciążę w pierwszych 22 tygodniach,
a szesnastolatki – dokonać tego „zabiegu” bez zezwolenia rodziców. Manifestacja została
zwołana przez stowarzyszenia Prawo do Życia (DAV), Hazteoír.org i Lekarze na rzecz
Życia. Poparło ją ponad 100 organizacji społecznych, zawodowych, kulturalnych i studenckich.
Na prośbę organizatorów każdy z uczestników miał na sobie coś czerwonego.
Trzy
potężne transparenty ilustrowały motyw manifestacji: „Nie istnieje prawo do zabijania,
ale do życia”, „Kobiety tak, aborcja nie” i „Aído – zostaw szesnastolatki w spokoju”.
Na zakończenie odczytano tzw. Madrycki Manifest Życia przygotowany przez lekarzy i
naukowców. Manifestacja miała charakter radosny i świąteczny.