Pożegnanie Benedykta XVI z Angolą – zachęta do dalszych działań na rzecz pojednania
i przebaczenia
Pożegnalnym przemówieniem na lotnisku w Luandzie Papież objął nie tylko Angolę, lecz
cały Czarny Ląd. „Z Luandy spoglądam na całą Afrykę – powiedział Benedykt XVI. – Żegnam
się aż do października, gdy w Watykanie zbierzemy się na drugim Zgromadzeniu Specjalnym
Synodu Biskupów poświęconym temu kontynentowi, gdzie wcielone Słowo Boże znalazło
schronienie. Obecnie proszę Boga, aby dał odczuć swą opiekę i pomógł niezliczonym
uchodźcom i wysiedleńcom, którzy tułają się w nadziei na powrót do domu”.
Benedykt
XVI podziękował władzom politycznym oraz instytucjom kościelnym Angoli za serdeczne
przyjęcie. Zauważył, że spotkał się tam z Kościołem żywym, mimo trudności pełnym entuzjazmu.
Wyraził mu uznanie za to, że głosi nadzieję i przyczynia się do pojednania. „Poznałem
z bliska lud odważny, gotowy się odrodzić, pragnący mimo oporów i przeszkód budować
przyszłość na drodze przebaczenia, sprawiedliwości i solidarności” – powiedział Papież.
Zaapelował do pełniących funkcje publiczne, by mieli zawsze na względzie dobro wspólne.
Wskazał potrzebę solidarności, również między krajami i kontynentami. Pozwoli ona
na coraz sprawiedliwszy podział bogactw ziemi między wszystkich ludzi.
„Bracia
i przyjaciele z Afryki, drodzy Angolczycy, odwagi! – zachęcił Ojciec Święty. – Nie
przestawajcie działać na rzecz pokoju, pełniąc gesty przebaczenia i pracując nad pojednaniem
narodowym. Niech przemoc nie przeważa nigdy nad dialogiem, lęk i zniechęcenie nad
zaufaniem, a nienawiść nad braterską miłością. A to będzie mogło się urzeczywistnić,
jeśli uznacie w sobie nawzajem dzieci tego samego, jedynego Ojca w Niebie”.