2009-03-20 17:14:24

Nie ulegać prawu silniejszego - papieskie przemówienie powitalne w Luandzie


Po dwugodzinnym locie Benedykt XVI dotarł do stolicy Angoli. Na lotnisku w Luandzie powitał go rządzący nieprzerwanie krajem od 1979 r. prezydent José Eduardo Dos Santos oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Angoli, Wysp św. Tomasza i Książęcej, abp Damião António Franklin.

Aby budować społeczeństwo naprawdę wrażliwe na wspólne dobro, konieczne są podzielane przez wszystkich wartości, które znaleźć można w Ewangelii, znanej Angoli już od pięciuset lat. Temu przekonaniu dał wyraz Papież po przybyciu do tego kraju. W przemówieniu powitalnym zachęcił jego mieszkańców, by szli dalej drogą przywracania pokoju i odbudowy, tworząc razem wolne, solidarne społeczeństwo.

„Pochodzę z kraju, gdzie pokój i braterstwo drogie są sercom wszystkich mieszkańców - mówił Papież. - Bliskie są zwłaszcza tym, którzy tak jak ja zaznali wojny i podziałów między braćmi należącymi do tego samego narodu z powodu niszczycielskich, nieludzkich ideologii, które pod pozorem łudzących iluzji narzucały ludziom jarzmo ucisku. Rozumiecie zatem, jak jestem wrażliwy na dialog między ludźmi, aby pokonać wszelkie konflikty czy napięcia i aby każdy kraj – a więc także i wasza ojczyzna – stał się domem pokoju i braterstwa”.

Benedykt XVI zachęcił Angolczyków, by ze swego dziedzictwa duchowego i kulturowego zaczerpnęli najlepsze wartości, mogąc w ten sposób nieść Afryce pokój i zgodę: „Dlatego proszę was: Nie ulegajcie prawu silniejszego! Bóg bowiem pozwala ludziom wzbić się ponad ich naturalne skłonności na skrzydłach rozumu i wiary. Gdy dacie się im wznieść, nietrudno wam będzie uznać w drugim brata, który urodził się z tymi samymi podstawowymi prawami człowieka. Niestety w granicach Angoli jest jeszcze tylu ubogich, którzy domagają się poszanowania swych praw. Nie można zapominać o tak licznych Angolczykach, którzy żyją poniżej progu ubóstwa. Nie zawiedźcie ich oczekiwań! Chodzi o ogromne zadanie, wymagające większego udziału wszystkich. Konieczne jest tu włączenie całego angolskiego społeczeństwa. Do tego jednak musi ono być umocnione i lepiej zorganizowane tak w relacjach między składającymi się na nie siłami, jak i w dialogu z rządem”.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.