2009-03-15 17:15:41

Kamerun: młodzi czekają na Ojca Świętego


Kameruńska młodzież liczy, że papieska pielgrzymka przyniesie ze sobą nie tylko owoce na płaszczyźnie duchowej, ale że będzie bodźcem do konkretnych zmian społecznych dających nadzieję na lepsze i godniejsze życie. W wielu parafiach odbywają się wielkopostne sesje młodzieży. W tym roku są one nie tylko przygotowaniem do Wielkanocy, ale i do pielgrzymki Ojca Świętego. W czasie spotkań rozważane jest przesłanie Papieża na tegoroczny Dzień Młodzieży, które mówi o chrześcijańskiej nadziei.

Na spotkanie z Benedyktem XVI z każdej diecezji pojadą zaledwie 30-osobowe oficjalne delegacje. Dodatkowe bilety są dopiero rozprowadzane, więc nie wiadomo ostatecznie, ile osób będzie mogło przybyć do Jaunde. „Jest mało osób, bo mało jest miejsca – powiedziała s. Nazariusza ze Zgromadzenia Sióstr Duszy Chrystusowej. – Mimo to ludzie się organizują, chcą wyjechać na spotkanie z Papieżem. Wielu chciałoby pojechać, ale ze względu na trudności materialne nie dadzą rady i muszą zostać w domu. Myślę, że jeśli ktoś z tych małych wiosek dostanie się do Jaunde, to później może wiele zrobić, bo traktowany jako swój, będzie mógł dalej przekazać to, co usłyszał z ust Benedykta XVI. Bardziej przemawia doświadczenie miejscowych ludzi niż nas, misjonarzy. Mówi się, że misjonarz przyjechał i musi głosić, a jeśli ktoś sam coś przeżyje wewnątrz, to potem są tego większe owoce” – dodała polska misjonarka.

O tym, że sami młodzi są najlepszymi świadkami w swoich środowiskach, mówiła młodzież na sesji zorganizowanej przez ks. Krzysztofa Pazio w prowadzonej przez marianów parafii Atok na wschodzie Kamerunu. Młodzi wskazywali, że brak pracy, niemożliwość kontynuowania nauki, choroba, brak wiary i odrzucenie nauczania Kościoła, co przekłada się choćby na pozostawanie w związkach niesakramentalnych, stają się przyczynami utraty nadziei na lepsze jutro. Stąd żyjąc często w sytuacji biedy i odrzucenia przez rodzinę, młodzi liczą, że wizyta Papieża stanie się ważnym etapem odnowy.

„Na płaszczyźnie duchowej liczymy na umocnienie naszej wiary, na błogosławieństwo i na to, że Papież doda nam odwagi do życia w pełni chrześcijańskiego – powiedział jeden z uczestników sesji. – Jeśli chodzi o kwestie społeczne, mamy nadzieję na pokój, na przejrzystość i uczciwość w rządzeniu naszym krajem. Mamy nadzieję, że Kamerun będzie się naprawdę rozwijał”.

Młodzież z wioski Akok Maka liczy, że papieska podróż przyczyni się do umocnienia rodziny, ale zarazem przełoży się na konkretne życie społeczne, co sprawi choćby, że skorumpowani urzędnicy, zamiast budować sobie domy z państwowych funduszy, zadbają wreszcie o lokalną drogę. „W życiu społecznym liczymy na przezwyciężenie korupcji w kraju – powiedział młody Kameruńczyk. – Przy okazji wizyty Papieża w Kamerunie liczymy na odnowę życia duchowego, nawrócenie, pokój, pojednanie w kraju, umocnienie wiary oraz chrześcijańskiej nadziei i miłości”.

Na czas pielgrzymki księża marianie ustawią w kościele w Atoku ekran, na którym wszyscy chętni będą mogli oglądać transmisje z najważniejszych wydarzeń kameruńskiego etapu podróży Benedykta XVI.

B. Zajączkowska, Atok/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.