2009-03-14 17:12:48

Angola-Kamerun: modlitwa i publiczne porządki


W Angoli trwa modlitewny maraton przed papieską pielgrzymką, podczas gdy w Kamerunie w intencji podróży Benedykta XVI odprawiana jest specjalna nowenna. Do Jaunde, gdzie Papież rozpocznie swą pierwszą wizytę na Czarnym Lądzie, w poniedziałek dotrą oficjalne delegacje i pierwsi pielgrzymi. Wtedy też zostaną wprowadzone nadzwyczajne środki bezpieczeństwa i stolica Kamerunu zostanie zamknięta dla ruchu aż do wyjazdu Papieża.

W Angoli trwa modlitewny weekend w intencji papieskiej pielgrzymki. Episkopat zachęcił wiernych do otoczenia szczególną modlitwą Benedykta XVI, jednak o tym, jakie przybierze ona formy, decydują księża w poszczególnych parafiach. W sanktuarium św. Antoniego w Kifangondo zorganizowano czuwanie nocne, w którym uczestniczyły rzesze wiernych z wielu parafii Luandy.

„Czuwanie nocne jest to zalecenie episkopatu Angoli. Wszyscy chrześcijanie zaproszeni są do czuwań w swoich diecezjach – powiedział ks. Andrzej Fecko SVD. – Sanktuarium św. Antoniego jest ważne ze względu na kult, jaki został rozpowszechniony w tej części kraju przez obecność pierwszych misjonarzy. Mówimy, że św. Antoni urodził się w Lizbonie, zmarł w Padwie, ale cuda robi w Kifangondo”.

Modlitwa o owoce pielgrzymki rozbrzmiewać będzie dziś i jutro w czasie Mszy, a w miejscach, gdzie brak księży, w trakcie celebracji Słowa Bożego. Wiele modlitw prowadzą świeccy katechiści. Oni też będą licznie reprezentowani w czasie spotkań z Papieżem. Bez oddanej posługi katechistów ewangelizacja i codzienna praca Kościoła byłyby w Angoli niemożliwe.

Katechiści przygotowują wiernych na spotkanie z Papieżem także w Kamerunie. Dzieje się tak nie tylko w stolicy kraju, ale i w odległym buszu. „Na pierwszy rzut oka widać kolorowe płótna afrykańskie, z których kobiety szyją sobie stroje i na których widnieją motywy papieskiej pielgrzymki, takie jak choćby napisy: «Benedykt XVI» i «Witamy Cię» – powiedział przebywający w Kamerunie szef gdańskiego oddziału Ruchu Maitri, Tadeusz Makulski. – Byłem w wiosce Pigmejów na wschodzie Kamerunu i tam widziałem taniec przygotowywany przez nich na spotkanie z Papieżem, bo ich 15-osobowa delegacja jedzie na spotkanie z Ojcem Świętym. Widziałem też różne przygotowania modlitewne, ludzie się modlili za tę pielgrzymkę”.

Przygotowania do pielgrzymki wprowadziły pewne napięcia związane z porządkowaniem spychaczami zatłoczonych ulic stolicy Kamerunu. „Staraniem władz oczyszczono Jaunde, które na co dzień wydaje się być wielkim targowiskiem. Z ulic usunięto stragany i budki, gdzie ludzie sprzedają różnego rodzaju produkty – powiedział Tadeusz Makulski. – Zrobiono to w afrykański sposób, przejechał buldożer i to zgarnął. Odczuwalne jest niezadowolenie ludzi, którzy stracili pracę i nieraz dorobek życia, bo przyjeżdża Papież. Także ten akcent się pojawia, ale sądzę, że będzie on marginesem i że to napięcie zostanie rozładowane”.

Wielkie sprzątanie stolicy ma służyć nie tyle wizycie Papieża, ile celom propagandowym. Rządowi zależy na tym, by Kamerun wypadł jak najlepiej w oczach świata. Dlatego też wprowadzono duże ograniczenia co do udziału wiernych i wzmożone kontrole, także po to, by opozycja nie wniosła na spotkania z Papieżem transparentów z antyrządowymi hasłami. Widząc tę całą otoczkę papieskiej podróży episkopat Kamerunu w specjalnym liście przypomina, że nie jest to wizyta polityczna, ale duszpasterska, i że Benedykt XVI przyjeżdża, by umocnić braci w wierze.

W głównych wydaniach wiadomości kameruńska telewizja emituje spot reklamujący papieską wizytę. Widać na nim wielokrotnie prezydenta kraju Paula Biya z żoną. Spot na przemian opatrzony jest francusko- lub angielskojęzycznym napisem informującym o czasie trwania wizyty. O pielgrzymce mówi też radio, które szczególnie na prowincji jest dużo bardziej popularnym środkiem komunikacji. Przypomina się, że Benedykt XVI przybędzie do Kamerunu także na zaproszenie prezydenta kraju.

B. Zajączkowska, Jaunde/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.