2009-03-11 16:23:40

Audiencja ogólna: katecheza o św. Bonifacym – apostole Niemiec


W katechezie na dzisiejszej audiencji Papież mówił o św. Bonifacym, apostole ludów germańskich. Był on benedyktynem urodzonym w Anglii w 675 r. Na chrzcie otrzymał imię Winfryd. Starannie wykształcony, w wieku 30 lat przyjął święcenia kapłańskie. Papież Grzegorz II zlecił mu misję ewangelizacji pogan. Po święceniach biskupich był wyjątkowym pasterzem i misjonarzem Galii, Hesji, Turyngii, Bawarii i terenów na wschód od Renu.

Ustanowił szereg biskupstw, wspierał zakładanie licznych klasztorów, które były później ośrodkami życia duchowego i kultury religijnej, odbył wiele synodów, dokonał reformy duchowieństwa i ważnych sfer życia Kościoła. Był oddanym współpracownikiem kolejnych papieży: Grzegorza III, Zachariasza, Stefana II. Pod koniec życia osiadł w Moguncji. W 753 r. podjął ponownie pracę misyjną wśród Fryzów, z rąk których, wraz z towarzyszami, rok później, poniósł śmierć męczeńską. Pozostawił po sobie bogatą spuściznę intelektualną: listy pasterskie, traktaty, kazania, poezje. Św. Bonifacy został pochowany w Fuldzie, która stała się ośrodkiem jego kultu.

Benedykt XVI podkreślił, że współcześni katolicy, których wiara niejednokrotnie jest letnia i zbiurokratyzowana, mogą się od św. Bonifacego uczyć przyjmowania Słowa Bożego za podstawowy punkt odniesienia. Jest on przykładem żarliwej miłości Kościoła, odpowiedzialności za jego przyszłość i troski o jedność wokół Następcy Piotra. Szerzenie Dobrej Nowiny łączył z ewangelizacją kultury, czym przyczyniał się do prawdziwego postępu.

„Zawsze robiła na mnie wrażenie jego gorliwość, z jaką podchodził do Ewangelii – powiedział Papież. – W wieku 40 lat zostawia piękne życie mnicha i profesora, by nieść Ewangelię ludziom prostym, poganom. W wieku niemal 80 lat jedzie tam, gdzie spodziewa się swego męczeństwa, by głosić Ewangelię. Porównując ten jego ogień wiary, gorliwość ewangeliczną z naszą wiarą często letnią i zbiurokratyzowaną, widzimy, co mamy robić i jak odnowić swoją wiarę, by ofiarować cenną perłę Ewangelii naszym czasom”.

Wśród pielgrzymów na Placu św. Piotra był 58-letni Giampiero Steccato z Piacenzy we Włoszech, od ponad 10 lat całkowicie sparaliżowany. Przekazał on Papieżowi niezwykły list o swej miłości do życia, które kocha jako owoc woli Bożej i za które nieustannie Bogu dziękuje.

jp/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.