2009-03-04 17:19:15

Haiti wobec braku nadziei


Haitańskie władze ani myślą odpowiadać na realne potrzeby społeczeństwa. Zalewają nas tylko propagandowym bełkotem – uważa przewodniczący tamtejszego episkopatu. Abp Louis Kébreau przebywał w tych dniach w Königstein, w głównej siedzibie dzieła Pomoc Kościołowi w Potrzebie, które finansuje na Haiti 40 inicjatyw duszpasterskich. Przy tej okazji poinformował dziennikarzy o sytuacji swej ojczyzny.

Abp Kébreau ma żal do Organizacji Narodów Zjednoczonych, że zamiast pomóc pogrążonemu w permanentnym kryzysie krajowi, wspiera jedynie skorumpowane układy. Przedstawiciele ONZ – twierdzi haitański biskup – przyjeżdżają wciąż do tych samych ludzi, pozwalają sobie dogadzać, lubią przyjęcia, koktajle i pochlebstwa. Zamiast tego mogliby choć raz udać się w teren, by poznać rzeczywiste oblicze tego kraju.

Zdaniem przewodniczącego episkopatu, na Haiti najtrudniej teraz o nadzieję. Najboleśniejszym tego świadectwem są młodzi, którzy podejmują desperacką decyzję, by uciec z kraju i przeprawić się przez morze. Wolą zęby rekinów niż codzienną nędzę – twierdzi abp Kébreau. Ponad 60 proc. tamtejszego społeczeństwa to ludzie poniżej 25. roku życia. W przekonaniu haitańskiego hierarchy również Kościół nie jest wolny od winy. Przypomina on wielkiego śpiocha. Czas się obudzić i zabrać do ewangelizacji – podkreśla abp Kébreau.

kb/ kirche in not








All the contents on this site are copyrighted ©.