Handel kobietami i dziećmi z roku na rok staje się coraz bardziej rentowny i osiąga
coraz większe rozmiary – ostrzega Caritas Azji. Wczoraj w Bangkoku zakończyło się
czterodniowe spotkanie poświęcone walce z tą plagą. Uczestniczyło w nim 30 przedstawicieli
krajowych Caritas z całego kontynentu. Zdaniem walczących z tym procederem organizacji
roczne dochody z handlu kobietami i dziećmi sięgają od 7 do 12 miliardów dolarów.
Choć według danych amerykańskiego departamentu stanu ofiarą handlarzy pada co roku
ok. 700 tys. osób, zdaniem Caritas rzeczywista liczba ofiar może być nawet trzy razy
wyższa.
Jak stwierdzili zgromadzeni w stolicy Tajlandii delegaci krajowych
Caritas, w walce ze współczesnym niewolnictwem najważniejsza jest kampania informacyjna
oraz uwrażliwianie lokalnych władz. Niezbędna jest też pomoc byłym niewolnikom w powrocie
do normalnego życia. W Mongolii na przykład tamtejsza Caritas jest jedyną organizacją,
która zajmuje się reintegracją społeczną skrzywdzonych w ten sposób kobiet.