Kościół jest przeciwny dyskryminowaniu kogokolwiek, jednak prawo do adopcji powinno
przysługiwać jedynie rodzinom opartym na związku mężczyzny i kobiety. W ten sposób
sekretarz Konferencji Episkopatu Kolumbii skomentował wyrok tamtejszego trybunału
konstytucyjnego, którym zrównuje się prawa związków homoseksualnych z prawami przysługującymi
małżeństwom. Sentencja wywołała ożywioną dyskusję. Bp Fabián Marulanda López w wywiadzie
prasowym podkreślił, że Kolumbia nie powinna bezkrytycznie przyjmować wzorców prawno-społecznych
upowszechnianych przez tzw. kraje rozwinięte. Ma bowiem własny zespół wartości opartych
na tradycji chrześcijańskiej, którego nie wolno się wyzbywać. Sekretarz kolumbijskiego
episkopatu zaznaczył jednocześnie, że Kościół umie rozróżniać między grzechem a grzesznikiem.
Stąd utrzymując niezmiennie negatywne stanowisko względem homoseksualizmu, jest jednocześnie
przeciwny społecznej dyskryminacji kogokolwiek.