17 stycznia już po raz 20. włoski Kościół obchodzi dzień poświęcony pogłębieniu i
rozwijaniu dialogu katolicko-żydowskiego. Podobnie jak obchodzony w tym roku w Polsce
już po raz 12. Dzień Judaizmu, poprzedza on bezpośrednio Tydzień Modlitw o Jedność
Chrześcijan. We Włoszech jego obchody odbyły się po raz pierwszy 17 stycznia 1990
r. W ich ramach od 2006 r. żydzi i katolicy przygotowywali wspólną refleksję o przykazaniach
Dekalogu. Tym razem jednak włoscy rabini wycofali się z udziału w Dniu Judaizmu ze
względu na nierozstrzygniętą jeszcze ich zdaniem kontrowersję co do wielkopiątkowej
modlitwy za żydów. Chodzi o tekst wprowadzony w lutym 2008 r. do przeznaczonego zresztą
tylko dla katolickich tradycjonalistów mszału łacińskiego z rytem przedsoborowym.
Zaistniałe
trudności nie oznaczają jednak bynajmniej, że dialog chrześcijańsko-żydowski się zatrzymał
– stwierdzono w przesłaniu na tegoroczne obchody. Skierowało je do organizatorów Dnia
Judaizmu Krajowe Biuro ds. Ekumenizmu i Dialogu Międzyreligijnego przy episkopacie
Włoch. Tekst nosi tytuł: „Żydzi i chrześcijanie 1959-2009 – pół wieku dialogu”. Przypomniano,
że przed 50 laty Jan XXIII nakazał pominięcie w wielkopiątkowej modlitwie za żydów
określenia „perfidi”. Decyzja ta zapoczątkowała „nową wiosnę” w relacjach chrześcijańsko-żydowskich,
która znalazła wyraz w soborowej deklaracji „Nostra aetate” i wielu innych dokumentach
Kościoła dotyczących dialogu z żydami.
Przed katolikami stoi dziś ogromne
zadanie przyswojenia sobie tych dokumentów w teologii, katechezie i codziennej mentalności
– czytamy w materiałach na włoski Dzień Judaizmu. Równocześnie zwrócono uwagę, że
i wśród żydów powszechna jest nieznajomość chrześcijaństwa. Z ich strony trzeba lepszego
zrozumienia naszej religii i jej żydowskich korzeni, do czego zachęcał też Benedykt
XVI, odwiedzając synagogę w Kolonii. Ponadto w dokumencie poruszono temat Shoah. Podkreślono,
że Europa nie może zapomnieć zagłady, w której zginęło 6 mln Żydów, a wraz z nimi
0,5 mln Cyganów oraz liczni niepełnosprawni, intelektualiści, opozycjoniści polityczni
czy religijni. Pamięć o tym wiąże się z odpowiedzialnością Europy nie tylko względem
narodu żydowskiego, ale całego świata. „W tej perspektywie stosowna byłaby wzmianka
o Shoah w konstytucji europejskiej” – stwierdzono w przesłaniu włoskiego Kościoła
na Dzień Judaizmu.