Światowe Dni Młodzieży przyczyniły się do odrodzenia Kościoła katolickiego w Australii
i to na różnych jego poziomach. Przede wszystkim zwiększyła się liczba powołań. W
przyszłym miesiącu w Sydney formację do kapłaństwa rozpocznie siedmiu nowych seminarzystów,
a w Melbourne ośmiu. Wzrosła też liczba nawróceń. „Kilka dni temu zadzwonił do mnie
jeden z proboszczów – powiedział agencji Sir kard. George Pell – i poinformował mnie,
że zgłosiło się do niego 25 osób, które poprosiły o przyjęcie do Kościoła katolickiego”.
Zdaniem
metropolity Sydney w czasie światowych dni młodzieży ludzie „zasmakowali” też w katechezach.
W odpowiedzi na to niespodziewane zapotrzebowanie wiele parafii zorganizowało serię
kursów wyjaśniających wiarę Kościoła. „Młodzi nie chcą słyszeć, co jest dobre, a co
złe. Chcą raczej sami zrozumieć nauczanie Kościoła w poszczególnych kwestiach” – podkreśla
kard. Pell. W jego przekonaniu innym ważnym owocem ubiegłorocznej wizyty Benedykta
XVI w Australii jest rozwój duszpasterstwa Aborygenów. Jednym z tego przejawów jest
fakt, że od przyszłego roku szkolnego Kościół oferuje im darmowe nauczanie we wszystkich
swych szkołach i uczelniach.