Benedykt XVI do Kurii Rzymskiej o potrzebie ekologii ludzkiej
Dwóm tegorocznym wydarzeniom – Dniowi Młodzieży w Sydney i Synodowi Biskupów – Papież
poświęcił najwięcej uwagi na bożonarodzeniowej audiencji dla kardynałów i Kurii Rzymskiej.
Duch Święty i Słowo Boże to tematy tych ważnych kościelnych spotkań. Są ze sobą głęboko
powiązane – zauważył Benedykt XVI. Duch jest Słowem, które przemawia do nas w pismach
Starego i Nowego Testamentu. Ojciec Święty wspomniał też liczne przypadające w ostatnich
miesiącach rocznice: 50-lecie śmierci Piusa XII i wyboru Jana XXIII, 40-lecie encykliki
„Humanae vitae” i 30-lecie śmierci jej autora, Pawła VI. Podkreślił znaczenie obchodów
Roku św. Pawła w 2 tys. lat od jego urodzin. Synod Biskupów Papież określił jako przeżywanie
w naszych czasach przez wielojęzyczny Kościół z całego świata doświadczenia Pięćdziesiątnicy.
„Dowiedzieliśmy się też jednak, że Pięćdziesiątnica jest jeszcze «w drodze»,
że nadal jest niedokończona – mówił Papież. – Wciąż jeszcze wiele języków oczekuje
na Słowo Boże zawarte w Biblii. Wzruszające były również liczne świadectwa wiernych
świeckich ze wszystkich części świata, którzy nie tylko żyją Słowem Bożym, ale także
dla niego cierpią. Cenny wkład stanowiło przemówienie rabina o Piśmie Świętym Izraela,
które jest też przecież naszym Pismem Świętym. Ważna była dla Synodu, a nawet dla
drogi Kościoła jako całości, chwila kiedy patriarcha Bartłomiej w świetle tradycji
prawosławnej wnikliwą analizą wprowadził w Słowo Boże. Mamy teraz nadzieję, że doświadczenia
i osiągnięcia Synodu wpłyną skutecznie na życie Kościoła – na osobiste odniesienie
do Pisma Świętego, na jego interpretację w liturgii i katechezie, jak też badaniach
naukowych. Chodzi o to, by Biblia nie pozostawała Słowem przeszłości, ale by jej żywotność
i aktualność były odczytywane i odsłaniane w szerokich wymiarach jej znaczeń”.
Mówiąc
o Światowym Dniu Młodzieży, Ojciec Święty zwrócił uwagę, że nie można go sprowadzać
do rangi rockowych festiwali. Wskazał, że w jego centrum nie stoi Papież, ale Chrystus.
Znamienne było, że kulminacyjnym wydarzeniem spotkania w Sydney stała się Droga Krzyżowa.
Nawiązując do tematu Dnia Młodzieży w Australii, Benedykt XVI podjął w przemówieniu
do kardynałów rozważanie o Duchu Świętym. Jest to Duch Stworzyciel. Fakt, że natura
jest stworzona w sposób inteligentny, co stanowi podstawę jej badań naukowych, to
dzieło Ducha Świętego. Kościół jest też odpowiedzialny za ochronę dzieła stworzenia.
Ma przy tym bronić wpisanej w nią prawdy, także etycznej. Musi chronić człowieka,
by nie niszczył samego siebie. Papież nawiązał do niebezpieczeństw związanych z używaniem
dziś terminu „gender” zamiast mówienia o płci.
„Konieczne jest coś takiego
jak ekologia człowieka właściwie rozumiana – powiedział Benedykt XVI. – Nie jest to
przestarzałą metafizyką, gdy Kościół mówi o naturze istoty ludzkiej jako mężczyzny
i kobiety, domagając się, by ten porządek stworzenia był respektowany. Chodzi tu o
wiarę w Stworzyciela i słuchanie języka stworzenia, którego lekceważenie byłoby samozniszczeniem
człowieka, a zatem niszczeniem wprost dzieła Bożego. To co często wyraża się i rozumie
terminem «gender», kończy się ostatecznie autoemancypacją człowieka od stworzenia
i Stwórcy. Człowiek chce tworzyć się sam i zawsze sam wyłącznie dysponować tym, co
go dotyczy. Jednak w ten sposób żyje wbrew prawdzie, wbrew Duchowi Stworzycielowi.
Puszcze tropikalne zasługują, owszem, byśmy je chronili, ale w bynajmniej nie mniejszym
stopniu zasługuje na to człowiek jako stworzenie. Wpisane jest w niego przesłanie,
które nie oznacza zaprzeczenia wolności, ale jest jej warunkiem”.
Swoim współpracownikom
z Kurii Rzymskiej Papież życzył, by nieśli światu radość, która jest owocem Ducha
Świętego.