2008-12-21 16:28:12

Przegląd Powszechny – grudzień 2008 – prezentacja


Mamy już grudzień i święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Czas szczególnej medytacji nad tajemnicą wcielenia. Prolog ewangelii św. Jana mówi to bardzo lapidarnie: „Słowo stało się ciałem”. Choć na pierwszy rzut oka temat to czysto teologiczny, nie da się jednak do niego uczciwie zabrać bez poważnej refleksji antropologicznej nad ciałem, ludzkim ciałem, w którym zamieszkał Bóg, a wcześniej – jak mówi Biblia – z woli tego samego Boga zamieszkaliśmy my sami.

Dlatego też grudniowy numer Przeglądu Powszechnego rozpoczyna się blokiem artykułów, które zapraszają do refleksji nad naszym uwikłaniem w ciało. Uwikłaniem, bo czy tego chcemy, czy nie, nie mamy innej możliwości bycia obecnymi w tym świecie, jak właśnie w ludzkim ciele, z wszystkimi konsekwencjami z tego wynikającymi.

Właśnie o ciele jako o miejscu wypisywania znaczeń, które są odczytywane w konkretnej kulturze, i o wpływie społeczeństwa na postrzeganie ciała pisze socjolog Anna Wójtewicz. Zainteresowanie ciałem przeżywa swój renesans także w teologii. Mówi się tu o „teologii ciała”, a jej obecność w nauczaniu Jana Pawła II George Weigel określał jako bombę zegarową. Oczywiście określenie to sprzyja podkreśleniu i popularyzacji refleksji Jana Pawła II – pisze teolog Monika Waluś – ułatwia bowiem akcentowanie ważnych treści. Ale zdaniem autorki zawęża to myśl Papieża, któremu chodziło o zwrot ku całemu człowiekowi, który chroniłby refleksję antropologii chrześcijańskiej przed redukcją interesującą się jedynie ratowaniem ciała. Niemniej jednak zainteresowanie teologią ciała zdaje się być symptomatyczne: by naprawdę zwrócić się ku całemu człowiekowi, potrzeba czasu i wysiłków równoważenia pewnych jednostronnych wizji; bowiem wciąż jeszcze dusza wydaje się nam być terminem pobożniejszym niż ciało, choć w Credo nie mamy nic o nieśmiertelności duszy, za to wyznajemy, jako dogmat wiary, nadzieję na ciała zmartwychwstanie.

Nie sposób prowadzić dyskusji o ludzkim ciele, nie zapraszając do niej lekarza. Szczególnie takiego, któremu zależy nie tylko na pacjentach, ale i na ich spowiedniku, bo o grzesznym ciele każdy spowiednik pewne rzeczy wiedzieć powinien. W grudniowym numerze Przeglądu Powszechnego głos na ten temat zabrał wieloletni dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka, prof. Paweł Januszewski. A kwestii do dyskusji nie brakuje. Począwszy od dawno już zadawanych pytań o to, w jakim stopniu choroby zniewalają nasz umysł, aż do odpowiedzialności za nasze ciało, której zakres znacznie został poszerzony przez rozwój wiedzy medycznej.

Podczas gdy medycyna święci coraz większe sukcesy w przedłużaniu życia, do zjawiska starzenia się społeczeństw podchodzimy jak do największej katastrofy. Pojawiło się pojęcie tzw. wiekizmu, czyli rasizmu starości: starzy będą podobnie dyskryminowani i eliminowani jak ludzie należący do pogardzanych ras. Boimy się starości, domów starców, śmierci. A może starość i umieranie nie są bez sensu? – pyta w swoim artykule ks. prof. Alfons Skowronek. Pytanie to nie jest tylko teoretyczne. Choćby wiek Autora może być gwarancją, że jego dyskurs wypływa z długoletniego życia w codziennym towarzystwie śmierci. Bo – jak zauważa Autor – Jesteśmy śmiertelni nie tylko w tym sensie, że kiedyś u kresu naszego życia musimy umrzeć, my przecież umieramy dzień w dzień, jak długo żyjemy. Starzenie się jest procesem codziennego umierania i odnawianiem się komórek, i dlatego nie jest tylko problemem ludzi starych, lecz wyzwaniem rzuconym człowiekowi w każdym wieku. Dlatego warto przyjrzeć się pytaniom o nadzieję i o sens, które stawiamy sobie w obliczu faktu, że ustawicznie się starzejemy.

Na świąteczny czas grudniowy numer Przeglądu Powszechnego proponuje m.in. także rozmowę z wybitnym skrzypkiem, Konstantym Andrzejem Kulką, i spotkanie z poezją Czesława Miłosza, na które zaprasza prof. Zofia Zarębianka.

Tomasz Kot SJ








All the contents on this site are copyrighted ©.