2008-12-21 16:17:31

Co Korea Południowa zawdzięcza Stolicy Apostolskiej?


W tym miesiącu mija 60 lat od uznania Korei Południowej przez ONZ. Z tej okazji na jezuickim uniwersytecie w Seulu odbyło się sympozjum poświęcone kluczowej roli, jaką odegrała Stolica Apostolska w dyplomatycznych staraniach o niepodległość tego kraju.

Już w czerwcu 1947 r. Pius XII ustanowił wizytatora apostolskiego dla Korei Południowej, co zostało powszechnie odebrane jako faktyczne uznanie tego kraju. Wspieranie niepodległościowych aspiracji Korei polecił też papież swemu sekretarzowi stanu abp. Giovanniemu Battiscie Montiniemu oraz nuncjuszowi w Paryżu abp. Angelowi Roncallemu. Ten z kolei osobiście wprowadził w świat dyplomacji delegata Korei na odbywającym się w stolicy Francji Zgromadzeniu Ogólnym. Był nim katolik John Chang Myon, późniejszy premier i ojciec bp. Johna Changa Yika. Kiedy przyjechał do Paryża, nie miał pojęcia o dyplomacji. Bezradny udał się najpierw do Lourdes, a dopiero potem natknął się na nuncjusza. Przyszły Papież Jan XXIII zapoznał go z protokołem dyplomatycznym, wydał na jego cześć przyjęcie i osobiście przedstawił go każdemu z ambasadorów.

Te mało znane kulisy powstania Korei Południowej ujawnił na seulskim sympozjum przewodniczący koreańskiego episkopatu. „Bóg niespodziewanie otworzył drogę przed Johnem Changiem Yikiem. Warto o tym pamiętać, by wiedzieć, jak ważną rolę odegrał Kościół w najnowszych dziejach Korei” – powiedział bp Peter Kang U-li.

kb/ ucan








All the contents on this site are copyrighted ©.