Włochy: kontrowersja w sprawie środków wczesnoporonnych
Aborcja pozostaje aborcją, niezależnie od tego, czy dokonuje się jej chirurgicznie,
czy farmakologicznie. Jest zatem zawsze zabójstwem, bo embrion od samego początku
istnienia to istota ludzka, której należą się wszystkie prawa człowieka. Zwrócił na
to uwagę kard. Javier Lozano Barragán w związku z mającą nastąpić 18 grudnia decyzją
rady administracyjnej Włoskiej Agencji Farmaceutycznej o wprowadzeniu w szpitalach
tabletki RU 486. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby
Zdrowia przypomniał, że ten środek wczesnoporonny został wyraźnie napiętnowany w ogłoszonej
12 grudnia instrukcji Kongregacji Nauki Wiary „Dignitas personae”.
Jak czytamy
w tym dokumencie, „obok środków antykoncepcyjnych w ścisłym tego słowa znaczeniu,
uniemożliwiających poczęcie w następstwie aktu seksualnego, istnieją inne techniki,
działające po zapłodnieniu”. Określa się je jako „przechwytujące”, gdy usuwają embrion
przed jego zagnieżdżeniem się w macicy. Należy do nich tzw. „pigułka dzień po”. Natomiast,
gdy powodują zniszczenie embrionu dopiero co zagnieżdżonego, mówi się o metodach „przeciwciążowych”.
Tu właśnie zalicza się RU 486. Instrukcja stwierdza, że stosowanie takich środków
„wchodzi w zakres grzechu aborcji i jest poważnie niemoralne. Ponadto – przypomina
Kongregacja Nauki Wiary – w przypadku pewności dokonania przerwania ciąży, prawo kanoniczne
przewiduje poważne konsekwencje karne”.
Kard. Lozano Barragán podkreślił,
że cytowany dokument broni życia jako daru miłości. Zbliżające się Boże Narodzenie
świętuje życie. Kościół potępia każde odebranie życia – zarówno aborcję, jak np. morderstwa
mafijne. Watykański „minister zdrowia” zwrócił ponadto uwagę, że wspomniany środek
wczesnoporonny nie tylko zabija poczęte dziecko, ale również szkodzi stosującej go
kobiecie. Potwierdza to opinia wyrażona przez włoską minister ds. młodzieży. Wskazując
na wiążące się z jego stosowaniem niebezpieczeństwa dla zdrowia kobiety, Giorgia Meloni
zaapelowała, by nie uważać tabletki RU 486 za środek antykoncepcyjny, bo chodzi wyraźnie
o aborcję. Alarmujące dane przytoczyła podsekretarz we włoskim ministerstwie pracy
i spraw społecznych. Stosowanie tego środka spowodowało już 17 przypadków śmierci.
Nie wykryły tego bynajmniej instytucje mające nadzorować farmaceutyki, ale dziennikarze
i zainteresowane osoby prywatne – zaznaczyła Eugenia Roccella.