Na Molukach doszło do muzułmańsko-chrześcijańskich zamieszek. Wyznawcy islamu spalili
45 domów należących do wyznawców Chrystusa oraz kościół i miejski ratusz. Do starć
doszło w mieście Masohi po tym, jak chrześcijańskiego nauczyciela, oskarżono o obraźliwe
dla wiary muzułmańskiej wypowiedzi w czasie lekcji. Dzięki interwencji policji udało
się przywrócić spokój, na wyspie panuje jednak napięcie. Mieszkańcy obawiają się nawrotu
fali antychrześcijańskiej przemocy, która przed sześcioma laty spowodowała tysiące
ofiar.