Można nie mieć wiele, a być radosnym. We własnym niedostatku można się dzielić z innymi.
Te i wiele innych prawd odkrywa w Nairobi młodzież przybyła na spotkanie Taizé. Wśród
6,5 tys. uczestników kenijskiego etapu pielgrzymki zaufania przez ziemię jest również
kilkunastu Europejczyków, w tym Polacy.
Elżbieta z Katowic przyjechała do
Kenii nieco wcześniej przed spotkaniem i goszczona była przez kenijską rodzinę. „Jestem
naprawdę poruszona gościnnością tych ludzi, otwartością, tym, że oni żyją w taki prosty
sposób. Mają tak bardzo mało, a potrafią się tym dzielić” – powiedziała Radiu Watykańskiemu,
przyznając, że codziennie uczy się tam wielu rzeczy. Afrykańczycy radośnie podchodzą
i do wiary, i do przeżywania każdego dnia. „Są tutaj ludzie bardzo różni, ale łączy
ich ta sama nadzieja i modlitwa o pokój na świecie i o to, żeby każdy, kto wierzy
w Jezusa, nie tracił nadziei, żeby zawsze Jemu ufał” – powiedziała polska uczestniczka.
Zauważyła, że choć większość z przybyłych do Nairobi Afrykańczyków nie słyszała wcześniej
o modlitwie w duchu Taizé, to jednak tę prostotę wpisaną oni mają w każdy dzień.
Spotkanie
Taizé w Nairobi zorganizowano w dniach 26-29 listopada.