2008-11-25 16:53:05

ONZ: w Kongu obie strony winne


Poważne zaniepokojenie z powodu nagminnego łamania praw człowieka w Demokratycznej Republice Konga wyraził sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Na forum Rady Bezpieczeństwa w Nowym Jorku przedstawił on kilkunastostronicowy raport o sytuacji w regionie Północnego Kiwu. „Gwałtów, tortur i masowych mordów dopuściły się tam zarówno kongijskie oddziały rządowe, jak i rebelianci” – stwierdził Ban Ki Mun. Relacja obejmowała ostatnie cztery miesiące, kiedy to doszło do eskalacji konfliktu. Sekretarz generalny ONZ wskazał zarazem, że pod wpływem rządu w Kinszasie poważne ograniczenia dotknęły dziennikarzy i obrońców praw człowieka, wielu zostało bezpodstawnie aresztowanych, a niektórzy byli nawet torturowani. Ban Ki Mun zauważył, że szczególnie bezkarni czują się rebelianci, którzy gwałty wykorzystują jako sposób zastraszania ludności. Ponadto siłą wcielają do wojska dzieci i atakują nawet obozy, w których schronili się bezbronni uchodźcy.

W najbliższy piątek, 28 listopada, ma się odbyć kolejna tura rozmów mających położyć kres wojnie w Kiwu Północnym.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.