Papież ma nadzieję, że w Chińskiej Republice Ludowej zapanuje kiedyś wreszcie pełna,
autentyczna wolność religijna – powiedział agencji Reutera chargé d’affaires nuncjatury
apostolskiej w Tajpeju. W wywiadzie, udzielonym agencji prasowej 17 listopada, prał.
Paul Russel przyznał, że nastąpiły już w tej dziedzinie pewne postępy, ale sytuacja
bynajmniej nie odpowiada jeszcze temu, co Kościół katolicki uważa za autentyczną wolność
religijną. Kościół pragnie bliższego kontaktu duszpasterskiego z milionami chińskich
katolików, ale pekińskie władze ograniczają administrację kościelną i publiczne wyznawanie
wiary. Dzieje się to mimo dialogu ze Stolicą Apostolską, prowadzonego zresztą niestety
tylko „sporadycznie”, jak się wyraził watykański dyplomata. Osobiście nie widzi on
na razie żadnych zmian w relacjach między Watykanem a Chinami kontynentalnymi.
Prał.
Russel reprezentuje Stolicę Apostolską w Republice Chińskiej, obejmującej Tajwan.
Ma ona teraz stosunki dyplomatyczne jedynie z 23 państwami, głównie z Afryki, Ameryki
Łacińskiej i Południowego Pacyfiku. Chińska Republika Ludowa nie uznaje niepodległości
Tajwanu, uważając ją za część swojego własnego terytorium. W stolicy Chin komunistycznych
jest obecnie około 170 ambasad. Stosunki dyplomatyczne z Pekinem automatycznie wykluczają
możliwość utrzymywania ich z Tajpejem. Wprawdzie odnotowuje się ostatnio pewną poprawę
relacji między Chinami kontynentalnymi a Tajwanem. Nawiązał do niej Benedykt XVI,
przyjmując 8 listopada nowego ambasadora władz tajwańskich przy Stolicy Apostolskiej,
Wang Larry Yu-yuana. Dotyczy ona jednak wyłącznie wymiany gospodarczej i turystycznej.