Przyczyną ubóstwa i głodu na Filipinach nie jest przeludnienie, lecz korupcja w szeregach
władzy – uważają tamtejsi biskupi. W tych dniach Instytut Gallupa opublikował dane
na temat plagi głodu na świecie. Wynika z nich, że Filipiny zajmują piąte miejsce
na liście krajów, w których najwięcej ludzi cierpi z powodu braku pożywienia. 40 proc.
badanych przyznało, że przynajmniej raz w tym roku zaznali głodu.
Filipińscy
biskupi potwierdzają wyniki badań Instytutu Gallupa. Przypominają, że od dawna zwracają
uwagę na rosnące w tym kraju ubóstwo. Stanowczo jednak sprzeciwiają się parlamentarzystom,
którzy mają już gotowy pomysł na walkę z głodem w postaci drastycznych metod kontroli
narodzin. Zdaniem rzecznika prasowego episkopatu, ks. Pedro Quitorio, politycy ci
chcą w ten sposób odwrócić jedynie uwagę od prawdziwej przyczyny kryzysu w ich kraju,
a mianowicie korupcji, za którą sami są odpowiedzialni.