Organizacja zrzeszająca katolickie cmentarze w Stanach Zjednoczonych (Catholic Cemetery
Conference) przestrzega przed nową formą utylizacji ludzkich zwłok, jaką jest hydroliza
alkaliczna, czyli rozpuszczanie ciała w ługu. Stanowisko w tej sprawie zajął również
bp William Lori, przewodniczący komisji amerykańskiego episkopatu ds. nauki wiary.
Odpowiadając na zapytanie jednego z biskupów, przyznał on, że w wyniku hydrolizy pozostają
szczątki kości, które można przekazać rodzinie. Problemem pozostaje jednak ciecz,
w której ciało zostało rozpuszczone. Wylewanie jej do kanalizacji byłoby uchybieniem
w stosunku do ludzkiego ciała, które powinno się traktować z szacunkiem – stwierdził
bp Lori. Metodę hydrolizy alkalicznej opracowano przed 16 laty z myślą o utylizacji
odpadów zwierzęcych. Choć na razie nie proponuje jej żaden zakład pogrzebowy w USA,
to amerykańscy grabarze wróżą jej wielką przyszłość. Jest to bowiem najtańsza i najszybsza
forma pochówku. Na jej stosowanie pozwala już kilka amerykańskich stanów.