2008-10-24 17:32:48

Szczyt iberoamerykański w perspektywie Kościoła


Kościół w Ameryce Środkowej wciąż liczy, że uda mu się wpłynąć na przebieg szczytu iberoamerykańskiego, który ma się odbyć w dniach 29-31 października w San Salvador. Przedmiotem spotkania będzie kwestia rozwoju w perspektywie młodego pokolenia. Ma tam zostać też podpisana kontrowersyjna „Iberoamerykańska Konwencja o Prawach Młodzieży”. Zdaniem Kościoła dokument ten może mieć szkodliwy wpływ na politykę społeczną krajów Ameryki Łacińskiej. Chodzi zwłaszcza o edukację oraz integralny rozwój młodzieży, gdyż konwencja zawiera wiele niejasnych bądź dwuznacznych sformułowań w duchu modnej poprawności politycznej.

Przed skutkami przyjęcia takiego dokumentu kilkakrotnie ostrzegał arcybiskup San Salvador, Fernando Sáenz Lacalle. Te zabiegi przyniosły częściowy skutek. Prezydent Salwadoru Elías Antonio Saca zapowiedział, że nie ratyfikuje konwencji o prawach młodzieży. Wniesie za to do parlamentu własny projekt ustawy zawierającej podstawowe prawa należne młodym.

Z kolei o dogłębne zastanowienie się nad treścią proponowanego dokumentu zaapelował do prezydenta Hondurasu Manuela Zelayi kard. Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga. Jego zdaniem, konwencja wpisuje się w narzucaną przez bogate kraje ideologię, której częścią jest specyficzna polityka dotycząca ludzkiej seksualności i rozrodczości. Arcybiskup Tegucigalpy zwrócił uwagę, że za deklarowanymi eufemizmami kryją się zamiary „legalizacji aborcji, upowszechniania antykoncepcji i homoseksualizmu, stosowania sterylizacji, czy innych sztucznych i zbrodniczych metod kontroli urodzeń”. Kard. Rodríguez Maradiaga przypomniał także, iż konstytucja Hondurasu gwarantuje nienaruszalność ludzkiego życia.

tc/ efe







All the contents on this site are copyrighted ©.