Władze stanu Orisa nie zamierzają wypłacać rekompensat chrześcijanom na odbudowę zniszczonych
kościołów. Uważają, że finansowanie instytucji wyznaniowych byłoby sprzeczne ze świeckim
charakterem państwa indyjskiego – oznajmił 20 października przedstawiciel rządu stanowego
w Bhubaneswarze. Oświadczenie wydano dwa dni po tym, jak premier Indii zapewnił, że
rząd udzieli pomocy w odbudowie chrześcijańskich miejsc kultu w stanie Orisa. Manmohan
Singh obiecał to, spotykając się 18 października w New Delhi z sekretarzem generalnym
Światowej Rady Kościołów, pastorem Samuelem Kobią.
Jako dyskryminującą wyznawców
Chrystusa politykę rządu stanowego Orisy określiła Wszechindyjska Rada Chrześcijan.
Organizacja ta grupuje wszystkie wyznania chrześcijańskie w Indiach. Jej przedstawiciel
(Sajan George) zwrócił uwagę, że władze zapominają, iż nie chodzi bynajmniej o odbudowę
świątyń uległych zniszczeniu wskutek starości czy innych naturalnych przyczyn. Celowo
zburzono je czy podpalono, łamiąc przy tym obowiązujące prawo. Dodajmy, że stanem
Orisa rządzi koalicja miejscowej partii z nacjonalistycznym stronnictwem Bharatija
Dźanata, które dąży do przekształcenia Indii w hinduistyczną teokrację.
Władze
stanowe Orisy powołały komisję śledczą w sprawie aktów przemocy względem chrześcijan
dokonanych tam w ostatnich tygodniach. Ordynariusz stolicy stanu wyraził jednak obawę,
że nie można od niej oczekiwać sprawiedliwości. Jej członkowie – powiedział abp Raphael
Cheenath – zostali wyznaczeni bez konsultowania poszkodowanych. Można ich posądzać
o stronniczość, podobnie jak to było w przypadku komisji śledczej powołanej po atakach
na chrześcijan w tym samym stanie w grudniu 2007 r.