Za przesłanie nadziei, które Jan Paweł II przyniósł Ukrainie, dziękowano 19 października
we Lwowie. Eucharystii z okazji 30. rocznicy pontyfikatu Papieża-Polaka przewodniczył
w tamtejszej katedrze łacińskiej kard. Marian Jaworski. „Nie może być mowy jedynie
o nostalgicznym wspominaniu Papieża. Trzeba znaleźć inspirację do wprowadzania jego
przesłania w życie” – mówił w homilii abp Mieczysław Mokrzycki.
Lwowski arcybiskup
koadiutor wskazał, że Jan Paweł II zawsze był „Papieżem Nadziei”, człowiekiem myślą
i modlitwą wychylonym w przyszłość i konsekwentnie tę wizję przyszłości rozwijającym.
„Dlatego Kościół i świat na początku III milenium, jest dzięki Papieżowi odmieniony,
bardziej gotowy do podjęcia wyzwań, jakie przed nim stoją – mówił abp Mokrzycki. –
I choć dziś odczuwamy dotkliwy brak naszego umiłowanego Papieża Nadziei, to jednak
nie czujemy się słabi ani bezbronni. Zostawił nam bowiem niejako w testamencie przesłanie
nadziei, które nie pozwala nam biernie oczekiwać na lepszy świat, ale mobilizuje nas
do odpowiedzialnego wzięcia świata w nasze ręce, do życia nadzieją i do dawania nadziei
tym, którzy jeszcze się lękają”.
Abp Mokrzycki przypomniał, że Ukraina zawdzięcza
Janowi Pawłowi II nie tylko przemiany polityczne i religijne, które pociągnęła za
sobą pielgrzymka Papieża do tego kraju. Wdzięczna jest mu także za odbudowę struktur
kościelnych i umocnienie ducha ekumenizmu. Działania Papieża Nadziei, wskazał abp
Mokrzycki, także współczesnym dają podstawę do przebudowy świata.