Bł. Francesco Giovanni Bonifacio (1912-1946) był kapłanem diecezji
Triest, terenu, który w latach 40. XX w. stanowił obszar sporny między Włochami a
Jugosławią. Pracujący w miasteczku Villa Gardossi ks. Bonifacio był świadkiem okropności
wojny podczas walk oddziałów niemieckich i włoskich z jugosłowiańską partyzantką.
Młody kapłan starał się powstrzymywać wymierzanie zbiorowej odpowiedzialności cywilom,
dbał też o chrześcijański pochówek ofiar walk i egzekucji.
Nienawiści nie położyło
tam kresu zakończenie drugiej wojny światowej. Jugosłowiańska okupacja Istrii spowodowała
kolejne cierpienia i ofiary, zwłaszcza wśród ideowych przeciwników komunizmu – tak
Włochów, jak i Słoweńców. Duszpasterska działalność ks. Bonifacio była solą w oku
reżimu. 11 września 1946 r. duchowny podzielił los tysięcy innych ofiar, skrytobójczo
zamordowanych przez komunistów Tity. Jego ciała nigdy nie odnaleziono; być może zostało
wrzucone do jednej z okolicznych jam krasowych, których włoska nazwa – foibe –
stanowi do dziś groźne memento, niczym dla Polaków Katyń.