Kiedy noworodek przychodzi na świat, dużo śpi i tylko co jakiś czas nieporadnie rozgląda
się na wszystkie strony. To pierwsze symptomy poznawania nowej rzeczywistości. Z czasem
wypowiada pierwsze słowa i zaczyna raczkować. Z niemowlaka staje się dzieckiem, poznaje
pojedyncze litery, by w końcu nauczyć się tworzyć z nich logiczne zdania i odczytywać
spisane nimi teksty. W czytaniu i pisaniu, tak jak w każdej umiejętności, trzeba cierpliwie
się doskonalić, by uczynić z nich niezbędne narzędzie komunikacji.
Podobnie
jest z Pismem Świętym: zwykle niezbędne jest podjęcie wielkiego wysiłku i dłuższy
czas, by poprawnie odczytać na jego kartach Boże przesłania: dla całej ludzkości,
jak i dla każdego z nas. „Lekcja czytania” to temat przewodni tego numeru Posłańca,
w którym staramy się pokazać piękno i głębię biblijnego języka. Człowiek rozważający
w skupieniu słowa Biblii, odkrywający ich znaczenie, odnajduje w nich drogę do Boga
i odpowiedzi na różne egzystencjalne dylematy.
O różnorodności i głębi duchowego
przesłania Pisma Świętego rozmawiamy z jednym z najwybitniejszych autorytetów w tej
dziedzinie, członkiem wielu towarzystw biblijnych na świecie, ks. kard. Albertem Vanhoye
SJ. W innych tekstach piszemy o różnych sposobach poznawania ksiąg Biblii i nieprzebranym
bogactwie Bożego Słowa. Takim sposobem może być także proponowana przez nas od wielu
lat w rubryce „Słowo życia – medytacja ignacjańska” kontemplacja Ewangelii na każdą
niedzielę.
W tym roku w październiku będziemy obchodzić 30. rocznicę wyboru
kard. Karola Wojtyły na papieża. Dziś nikt, nawet jego zagorzali krytycy, nie neguje
faktu, że pontyfikat Jana Pawła II był wyjątkowy, oraz że otworzył na całym świecie
wiele nowych drzwi w Kościele i poza nim. Wspominamy, jakim człowiekiem był przed
wyborem, a także analizujemy jego niekwestionowany charyzmat duchowego przywódcy.
Papież Polak całe swoje posługiwanie zawierzył Matce Bożej. Często modlił się za Jej
przyczyną, zwłaszcza na różańcu. O ciągłym odkrywaniu sensu tej wyjątkowej modlitwy
pisze Bogdan Sadowski.
Na łamach numeru zapraszamy również do odwiedzin w naszej
redakcji – na wielu zdjęciach przedstawiamy bowiem jej pracę, osoby tworzące nasz
miesięcznik oraz cały proces przygotowania pisma do druku. Dołączamy także coroczny
prezent – kalendarz Posłańca, który przypomina nam, że już wkrótce będziemy
witać nowy 2009 rok!
Tak więc niespodzianek co niemiara! Zapraszam więc bardzo
serdecznie do lektury październikowego numeru Posłańca!