Ulicami Hanoi przeszła największa od 1954 r. antyrządowa demonstracja. Pomimo deszczowej
pogody i policyjnych łapanek, co najmniej 10 tys. katolików protestowało w sobotę
przed budynkiem dawnej nuncjatury. Dzień wcześniej władze zarządziły rozbiórkę kościelnych
budynków. Na ich miejscu ma powstać biblioteka i park. Dostępu na plac budowy strzegli
policjanci z psami. Przed kordonem policji ustawiono polowy ołtarz z wielką figurą
Matki Bożej, gdzie modlono się o pozytywne zakończenie konfliktu z władzą i zwrot
kościelnych terenów. Wieczorem w kolejnej demonstracji, która przybrała postać procesji
z lampionami, uczestniczyło ponad 5 tys. wiernych. Media w Wietnamie cytują list,
jaki do metropolity stolicy, abp. Josepha Ngo Quang Kieta, wystosował burmistrz miasta,
Nguyen The Thao. Grozi on Kościołowi sankcjami prawnymi, jeśli ten nie zaprzestanie
protestów i nie zrezygnuje z publicznych modlitw poza świątyniami.