Trwa wizyta ad limina Apostolorum biskupów z kolejnego kraju Ameryki Łacińskiej.
Tym razem jest to Panama. Benedykt XVI przyjął 18 września w Castelgandolfo 6 przedstawicieli
tej konferencji episkopatu, w tym jego przewodniczącego, bp. José Luisa Lacunzę Maestrojuána.
Panama,
choć jest niewielkim jak na amerykańskie warunki krajem (75 000 km²), ma jednak znaczenie
strategiczne z uwagi na przesmyk między oceanami Atlantyckim i Spokojnym. Na tym tle
właśnie należy rozumieć odłączenie się tego terenu od Kolumbii w 1903 r. i jego niepodległy
byt państwowy naznaczony silną zależnością od Stanów Zjednoczonych kontrolujących
do 2000 r. Kanał Panamski.
Ponad 80 proc. trzymilionowej ludności Panamy stanowią
katolicy. Podobnie jak w przypadku innych krajów regionu, dzieje ewangelizacji sięgają
tam pierwszej poł. XVI w. Obecnie miejscowa struktura kościelna obejmuje jedną prowincję,
w której skład wchodzą: stołeczna archidiecezja, 5 diecezji, jedna prałatura terytorialna
oraz wikariat apostolski.
Głównym wyzwaniem, przed którym stoi panamski Kościół,
jest paradoksalna sytuacja społeczno-ekonomiczna kraju, który notuje około 10-procentowy
wzrost gospodarczy, a jednocześnie 40 proc. jego mieszkańców żyje w skrajnej nędzy.
Dołączają się do tego typowe problemy regionu, jak przemoc, przestępczość wśród młodzieży
czy szerzenie się sekt. Biskupi krytycznie odnoszą się do opiekuńczych inicjatyw ze
strony państwa, które co prawda załatwiają część palących kwestii, jednak w dłuższej
perspektywie rodzą społeczną i ekonomiczną bierność. Innymi zagadnieniami są: brak
pogłębienia wiary u panamskich katolików oraz pośrednie ataki na instytucje małżeństwa
i rodziny. Odpowiedzią na te wyzwania ma być ogłoszenie w Panamie w najbliższy Wielki
Post misji kontynentalnej postulowanej przez konferencję z Aparecidy.