Przemówienie do episkopatu: trzeba dążyć do wyzwolenia ducha
Po zakończeniu liturgii eucharystycznej Ojciec Święty udał się wśród wiwatujących
tłumów do swej lourdzkiej rezydencji w Ermitażu św. Józefa na obiad, na który zaproszono
także biskupów z regionu środkowych Pirenejów. Późnym popołudniem spotkał się z całą
Konferencją Episkopatu Francji w ośrodku przy kościele św. Bernadety. W miejscu tym,
położonym za rzeką Gave, naprzeciwko groty objawień, odbywają się plenarne posiedzenia
francuskich biskupów.
Spotkania Ojca Świętego z episkopatami podczas papieskich
podróży zagranicznych mają duże znaczenie, biorąc pod uwagę, że wygłaszane przy tej
okazji przemówienia są porównywalne jedynie z przesłaniami z okazji wizyt „ad limina
Apostolorum”. Co więcej, Kościół francuski pełni wciąż bardzo ważną rolę w Kościele
powszechnym, a tymczasem sam przeżywa od lat poważne trudności. Wystarczy przypomnieć
kryzys duszpasterstwa, brak powołań czy kontrowersje związane z katolickim tradycjonalizmem.
W
przemówieniu powitalnym przewodniczący episkopatu, kard. André Vingt-Trois, mówił
też o trudnym kontekście społecznym, jak kryzys instytucji rodziny, systemu edukacyjnego
czy przekazu wartości, o naruszaniu godności człowieka w gospodarce i badaniach naukowych.
Jak wskazał, w tej sytuacji biskupi starają się być świadkami nadziei na podstawie
głosu Kościoła i ludzkiego rozsądku. Mimo słabnących możliwości francuski katolicyzm
pragnie nadal być misyjny, promując powołania i współpracę w dziedzinie ewangelizacji.
W
odpowiedzi Benedykt XVI wygłosił bardzo rozbudowane, programowe przemówienie, w którym
odniósł się do wszystkich ważniejszych kwestii będących troską lokalnego Kościoła.
Misja
biskupa ma przede wszystkim charakter duchowy. Jej celem jest budowanie wspólnoty
wiary. Benedykt XVI zachęcił francuskich biskupów, by w duszpasterstwie dążyli do
wyzwolenia duchowego, które pomoże dostrzec, że Bóg nie jest wrogiem, lecz pełnym
dobroci Stwórcą.
Do dojrzałego życia wiarą potrzeba katechezy. Najważniejsze
nie są w niej jednak metody, lecz treści. Przypominając o tym, Benedykt XVI wezwał
francuskich biskupów do odważnego głoszenia wiary. Poparł ich troskę o powołania
kapłańskie i zakonne oraz zachęcił do braterskiego wspierania kapłanów. „Kapłaństwo
jest w Kościele niezbędne, dla dobra samego laikatu” – powiedział Papież, zaznaczając,
że „kapłani nie mogą upoważniać wiernych do pełnienia czynności związanych z realizacją
misji sobie właściwej”. Nawiązując do przywróconej możliwości posługiwania się w liturgii
Mszałem przedsoborowym, Ojciec Święty podkreślił, że „w Kościele nikt nie jest
zbędny i trzeba, by każdy mógł się czuć jak u siebie”.
Kolejnym poruszonym
przez Papieża tematem była sytuacja rodzin. Są one podstawą społeczeństwa,
a przyszło im żyć w kontekście dostosowywania prawa do oczekiwań jednostek czy grup,
bez troski o wspólne dobro. Ojciec Święty poparł działania episkopatu Francji wspierające
rodzinę jako nierozłączny związek mężczyzny i kobiety. Zachęcił też do okazywania
duchowej bliskości osobom rozwiedzionym.
„Trzeba towarzyszyć rodzinom przeżywającym
trudności, pomagać im w zrozumieniu wielkości małżeństwa, zachęcać, by nie relatywizowały
woli Boga i praw życia, które On nam dał” – mówił Papież. Przyznał, że kwestią szczególnie
bolesną jest problem osób rozwiedzionych, które ponownie zawarły małżeństwo. „Kościół,
który nie może przeciwstawić się woli Chrystusa, stanowczo podtrzymuje zasadę nierozerwalności
małżeństwa, otaczając jak największą miłością te osoby, które z wielorakich powodów
nie potrafią jej przestrzegać. Nie do przyjęcia są zatem inicjatywy zmierzające do
uznawania nieformalnych związków” – zaznaczył Benedykt XVI.
„Permisywizm moralny
nie czyni człowieka szczęśliwym”. Papież przypomniał entuzjastyczne przyjęcie przez
francuską młodzież tych słów Jana Pawła II. Zachęcił episkopat Francji do budowania
duszpasterstwa młodzieży na bazie zdrowego rozsądku i poczucia odpowiedzialności.
Zapewnił o swej modlitwie, aby Bóg „dał młodym – lub przywrócił – pragnienie życia
zgodnego z zasadami prawdziwego szczęścia”.
W kwestii stosunków państwo-Kościół
Ojciec Święty nawiązał do specyficznej sytuacji Francji, którą Stolica Apostolska
pragnie uszanować. „Wyraźne ukazanie chrześcijańskich korzeni Francji pozwoli każdemu
z jej mieszkańców lepiej zrozumieć, skąd pochodzi i dokąd zmierza” – zauważył Papież.
Zachęcił przy tym do szukania nowych dróg interpretacji obowiązującego prawa, gdyż
„socjopolityczne przesłanki dawnej nieufności czy wręcz wrogości, powoli zanikają”.
„Kościół
nie chce zająć miejsca państwa ani nie chce państwa zastępować – dodał Benedykt XVI.
– Jest on społecznością opierającą się na przekonaniach, która wie, że jest odpowiedzialna
za wszystko i nie może zamykać się na sobie. Wypowiada się w sposób wolny i z wolnością
podejmuje dialog, pragnąc doprowadzić do zaprowadzenia powszechnej wolności. Zdrowa
współpraca wspólnoty politycznej i Kościoła, prowadzona ze świadomością i poszanowaniem
niezależności i autonomii każdej ze stron, co do właściwych im zakresów działania,
owocuje służbą człowiekowi, mającą na względzie jego rozwój osobowy i społeczny” –
podkreślił Papież.
Benedykt XVI wskazał francuskim biskupom potrzebę dążenia
do prawdziwego wyzwolenia duchowego. Przezwyciężenie lęków i wyzwolenie z grzechów
– zaznaczył – pomoże zrozumieć, że Bóg nie jest wrogiem, lecz pełnym dobroci Stwórcą.