Spotkanie z intelektualistami: poszukiwanie Boga to podstawa autentycznej kultury
Drugim ważnym punktem pierwszego dnia papieskiej wizyty we Francji było spotkanie
ze światem kultury w Collège des Bernardins. Do tego punktu papieskiej wizyty w Paryżu
często odwoływała się francuska prasa, porównując je do słynnego przemówienia Ojca
Świętego w Ratyzbonie. Można powiedzieć, że spotkanie to nie mogło się nie odbyć,
było poniekąd oczekiwane, w pewnym stopniu nawiązywał doń prezydent Sarkozy. Zabytkowe
miejsce, gdzie słuchało Papieża 700 przedstawicieli kultury, a także delegacje UNESCO
i wspólnoty muzułmańskiej we Francji, można uznać za symbol burzliwych relacji państwo-Kościół.
Średniowieczny budynek, ufundowany jako zakonne kolegium uniwersyteckie, był w swej
historii także więzieniem, magazynem, szkołą, a nawet strażackimi koszarami. Zwrócony
ostatnio Kościołowi znów pełni funkcje akademickie i kulturalne, pod auspicjami paryskiej
Szkoły Katedralnej.
Przed spotkaniem ze światem kultury Benedykt XVI przyjął
w nuncjaturze przedstawicieli wspólnoty żydowskiej. Ten punkt programu wizyty musiał
uwzględniać rozpoczynający się niebawem szabat, stąd jego niezbyt rozbudowana forma.
Pozdrawiając przedstawicieli środowisk żydowskich, Papież nawiązał właśnie do zbliżającego
się szabatu, którego świętowanie jest wyrazem przymierza z Bogiem, w które włącza
się także Kościół katolicki. Mając tego świadomość, wierzący odrzucają wszelki antysemityzm,
także teologiczny, czemu dawali wyraz już papieże Pius XI i Pius XII. Benedykt XVI
złożył też hołd ofiarom Zagłady oraz wyraził uznanie dla wspólnoty żydowskiej we Francji,
która dała temu krajowi tak wielu polityków, intelektualistów i artystów.
Przedstawicielom
świata kulturalnego Francji Papież mówił o początkach zachodniej teologii i korzeniach
kultury europejskiej. Nawiązał do miejsca dzisiejszego spotkania, którym jest paryskie
kolegium założone przez cystersów, duchowych synów św. Bernarda z Clairvaux. Przypomniał
rolę, jaką w okresie gwałtownych przemian kulturowych, spowodowanych przez migracje
ludów i tworzenie się nowych państw, miały na Zachodzie klasztory. Przechowano w nich
skarby kultury antycznej i, czerpiąc z nich, kształtowano nową kulturę. Pragnieniem
mnichów nie było jednak budowanie nowej kultury ani zachowanie dawnej. Ich cel to
poszukiwanie Boga. Pragnęli poświęcić się temu, co nieprzemijalne: znaleźć samo Życie.
Ich drogą było Słowo Boże, dane ludziom w księgach Biblii. By je poznawać, musieli
zgłębiać tajniki języka. Dlatego biblioteka i szkoła stanowiły integralną część klasztoru.
Benedykt XVI przypomniał też znaczenie, jakie dla ich modlitwy miał śpiew. Tak powstała
wielka muzyka Zachodu.
Ojciec Święty wskazał ponadto na wkład tradycji benedyktyńskiej
w kulturę pracy. W świecie grecko-rzymskim nie doceniano jej i spychano ją na niewolników.
Chrześcijaństwo śladem judaizmu zalecało ją, widząc w niej naśladowanie samego Boga
Stwórcy. Kultura pracy wraz z kulturą słowa składa się na monastycyzm. Bez niej rozwój
Europy byłby nie do pomyślenia. Konkludując przemówienie do francuskiego świata kultury,
Papież zwrócił uwagę, że głoszenie Słowa nie służyło chrześcijanom rodzącego się Kościoła,
by wzmocnić znaczenie swej grupy. Była to dla nich wewnętrzna konieczność, wynikająca
z natury samej wiary.
„Powszechność Boga i powszechność rozumu otwartego na
Jego działanie motywowało chrześcijan, a zarazem zobowiązywało do ewangelizacji. Według
nich wiara nie zależy od obyczajów kulturowych, różnych w zależności od narodu, ale
wiąże się z prawdą dotyczącą w równym stopniu każdego człowieka – zauważył Papież.
Zaznaczył przy tym, że nowość chrześcijańskiego orędzia zawiera się w fakcie, iż Bóg
się objawił jako Logos, obecność wiecznego Rozumu w naszym ciele. Trzeba pokory człowieka,
by odpowiedzieć na pokorę Boga – mówił Papież. Czysto pozytywistyczna kultura, dla
której pytanie o Boga należałoby jedynie do dziedziny subiektywizmu jako nienaukowe,
to kapitulacja rozumu, rezygnacja z jego najwyższych możliwości, a tym samym porażka
humanizmu, i to o poważnych następstwach. „To, co było podstawą kultury Europy, poszukiwanie
Boga i gotowość, by Go słuchać, również dzisiaj pozostaje fundamentem każdej prawdziwej
kultury” – podkreślił Benedykt XVI przemawiając do francuskich intelektualistów.
W
spotkaniu ze światem kultury wzięło udział wiele znanych osobistości, w tym byli prezydenci
Francji, Jaques Chirac i Valery Giscard d’Estain, czy były szef Komisji Europejskiej,
Jaques Delors. Na zakończenie dyrektor Francuskiej Biblioteki Narodowej, Bruno Racine,
zaprezentował Ojcu Świętemu zabytek piśmienniczy związany z Collège des Bernardins:
XII-wieczny manuskrypt komentarza do nauki Boecjusza o Trójcy Świętej autorstwa Gilberta
de la Porrée.