2008-09-11 17:28:21

USA: polityczna gra aborcją


W Stanach Zjednoczonych, gdzie każdego dnia nasila się przedwyborcza walka kandydatów na stanowisko prezydenta, nie milknie dyskusja na temat aborcji. 7 września senator Joseph Biden, demokratyczny kandydat na stanowisko wiceprezydenta przyznał w wystąpieniu telewizyjnym, że „życie rozpoczyna się w momencie poczęcia i pieniądze katolickich podatników nie powinny być używane do finansowania aborcji w jakiejkolwiek formie”. Niemniej jednak senator zaznaczył, że przekonanie o tym jest „prywatną sprawą każdego człowieka lub sprawą jego religii, a nie stwierdzeniem obiektywnym”.

Zdecydowany sprzeciw wobec takiego stanowiska wyrazili biskupi Stanów Zjednoczonych. W specjalnym oświadczeniu przypomnieli, że nauka Kościoła na temat aborcji dotyka dwóch pytań. „Na pierwsze, od kiedy rozpoczyna się ludzkie życie, współczesna nauka odpowiada jednoznacznie i nikomu nie pozwala na zakwestionowanie lub zanegowanie prawdy o człowieczeństwie nienarodzonych dzieci. To, iż życie rozpoczyna się w chwili poczęcia potwierdzone jest w każdym podręczniku embriologii” - piszą biskupi, wskazując, że jest to obiektywna prawda.

Podejmując drugie pytanie, dotyczące moralności, hierarchowie zastanawiają się, kogo spośród żyjących na świecie ludzi powinno obdarzyć się podstawowym prawem do życia. „Odpowiedź Kościoła jest jedna: wszystkich” – czytamy w oświadczeniu. Dalej biskupi przypominają, że nauka Kościoła o szacunku dla każdego życia jest konsekwencją obowiązującego prawa naturalnego, uznawanego przez wszystkich ludzi dobrej woli. Dlatego też, jak piszą amerykańscy biskupi, ochrona życia nie jest narzucaniem nikomu religijnych przekonań, ale wymogiem sprawiedliwości.

A. Pożywio, Chicago








All the contents on this site are copyrighted ©.