Benedykt XVI o więzi łączącej go z bratem, ks. Georgiem Ratzingerem
O głębokiej więzi łączącej go z bratem Benedykt XVI mówił w Castelgandolfo podczas
uroczystości przyznania ks. Georgowi Ratzingerowi honorowego obywatelstwa miasteczka.
Był dla mnie punktem odniesienia przez całe życie i jest nim także w starości – wyznał
Papież.
„Od początku życia brat był dla mnie nie tylko towarzyszem, ale także
pewnym przewodnikiem – mówił Ojciec Święty. – Jego jasność i determinacja w podejmowaniu
decyzji stanowiła dla mnie punkt odniesienia. Zawsze wskazywał mi drogę, którą trzeba
iść, także w trudnych sytuacjach. Wypowiedziane przy tej okazji piękne słowa pana
burmistrza przypomniały mi lata spędzone w Ratyzbonie. Tam urok muzyki słuchanej w
katedrze niedziela po niedzieli stanowił dla mnie prawdziwe umocnienie, pocieszenie,
wewnętrzną radość, był odblaskiem Bożego piękna. Mój brat nawiązał do faktu, że z
czasem dotarliśmy do ostatniego okresu życia, do starości. Dni, które nam pozostały,
wciąż ubywa. Jednak również na tym etapie brat pomaga mi z pogodą ducha, pokorą i
odwagą akceptować ciężar każdego dnia. I za to mu dziękuję. Dziękuję też gminie Castelgandolfo
za ten gest, który i dla mnie jest powodem satysfakcji”.
Uroczystość wręczenia
honorowego obywatelstwa Castelgandolfo ks. Georgowi Ratzingerowi odbywała się na dziedzińcu
Pałacu Apostolskiego. Można ją było oglądać na dużym ekranie przed pałacem w radosnym
klimacie lokalnego święta – mówi tamtejszy proboszcz, ks. Waldemar Niedziółka: „W
swoim przemówieniu brat Ojca Świętego zauważył klimat gościnności i okazywaną mu bliskość
mieszkańców Castelgandolfo. To świadectwo sprawiło nam wielką radość, że dobrze się
czuje między nami” – powiedział polski salezjanin.