Abp Gądecki: sakra bp. Kujawskiego impulsem do rozwoju diecezji
Współkonsekratorem bp. Romualda Kujawskiego jest abp Stanisław Gądecki.
Metropolitę poznańskiego zapytaliśmy o relacje między Kościołami poznańskim
i brazylijskim oraz o znaczenie sakry biskupa Kujawskiego.
Abp
S. Gądecki: Trzeba wyjść od prawdy podstawowej i zasadniczej, że Kościół rodzi
się z misji i wtedy, kiedy jest dojrzały, do misji prowadzi. Diecezja poznańska, najstarsza
diecezja w Polsce, powstała dzięki misji Kościoła. Sam biskup Jordan, który przyszedł
do nas z Rzymu, również był misjonarzem i dzięki temu zrodziła się potem cała struktura
hierarchiczna Kościoła katolickiego w Polsce. Wysiłek pierwszych misjonarzy, którzy
przychodzili na nasze ziemie w VIII, IX i X w., doprowadził w końcu do chrztu samego
władcy. Kościół rodzi się zatem z wezwania: Idźcie i nauczajcie. Znakiem dojrzałości
Kościoła jest to, że sam staje się misyjny. W tym sensie staramy się ciągle podkreślać
nasz dług w stosunku do Kościoła powszechnego i na miarę naszych możliwości wysyłać
też misjonarzy tak, by tam, gdzie są potrzebni, mogli wspomagać miejscowe Kościoły.
W takim duchu myślimy o bp. Romualdzie, który po 1040 latach istnienia naszej diecezji
staje się znakiem-symbolem misyjnym naszej obecności w Brazylii. Wszystko to prowokuje
radość nie tylko moją, bo to może jest mało ważne, ale radość całej archidiecezji,
którą przy tej okazji chciałbym wyrazić.
Drugą sprawą jest płaszczyzna osobista,
tzn. przyjaźń z biskupem nominatem. Cztery lata temu byłem w Palmas na jego zaproszenie.
Przyglądałem się jego pracy w seminarium jako rektora oraz tej parafialnej. Razem
byliśmy też pośród Indian. To wszystko razem dobrze rokuje na przyszłość. Jest to
kapłan w moim przekonaniu bardzo dobrze przygotowany, poważny, ze wszech miar pogłębiony.
Myślę, że dla samej diecezji Porto Nacional będzie to też następny impuls do rozwoju.
Jest ona przecież ogromna. Obejmuje obszar jednej trzeciej Polski. Jest niezasobna,
szczególnie w kapłanów. Bp Romuald na pewno będzie mógł odwoływać się do nas i także
do kapłanów w Polsce, którzy są do tego przygotowani, a którzy mieliby ochotę wesprzeć
jego diecezję, zresztą nie tylko Kościół brazylijski, ale i Kościół powszechny. To
są też moje życzenia do niego kierowane, a jednocześnie podziękowanie Ojcu Świętemu
za to, że naszego kapłana diecezjalnego wyniósł do pełni kapłaństwa. Wszyscy razem
się spodziewamy, modląc się za niego, że przyczyni się to do dobra diecezji, którą
będzie kierował.