Los włoskiego misjonarza, więzionego od dziewięciu miesięcy w Dżibuti, przypomniał
arcybiskup Trydentu. Ks. Sandro De Pretis z diecezji trydenckiej, pracujący w tym
niewielkim wschodnioafrykańskim kraju, został tam oskarżony o pedofilię. Jak powiedział
abp Luigi Bressan agencji ANSA, oskarżenia wysunięte przeciwko misjonarzowi okazały
się bezpodstawne.
„Postępowanie przeciw niemu służy tylko opóźnianiu innych
procesów, z którymi ks. De Pretis nie ma nic wspólnego” – dodał trydencki metropolita,
który 3 sierpnia był w Bressanone na modlitwie Anioł Pański. Benedykt XVI zaprosił
go po niej na obiad. Arcybiskup przedstawił Ojcu Świętemu sprawę więzionego misjonarza.
Powiedział później dziennikarzom: „Papież był wyraźnie poruszony, gdy mu mówiłem,
jak niesprawiedliwą sytuację przeżywa od miesięcy kapłan naszej diecezji. Zapewnił
o swej solidarności i pamięci, prosząc, bym przesłał dossier z dokumentacją do watykańskiego
Sekretariatu Stanu”. W lutym ponad 5 tys. osób podpisało apel o uwolnienie więzionego
księdza.