List pasterski Konferencji Rzymskokatolickiego Episkopatu Ukrainy z racji 1020. rocznicy
Chrztu Rusi - dokumentacja
Wielebni Kapłani, Umiłowani w Chrystusie Panu Bracia i Siostry!
Przed dwudziestoma
laty nasz umiłowany Ojciec Święty Jan Paweł II zwrócił uwagę katolickiego świata w
stronę brzegów Dniepru w Kijowie, Stolicy Rusi, gdzie przed 1000 lat dokonał się Chrzest
Rusi, „gdy jej mieszkańcy – śladami księżnej Olgi i księcia Włodzimierza – przez
sakrament Chrztu zostali „wszczepieni” w Chrystusa”. Podobne uroczystości, związane
z 950. rocznicą Chrztu Rusi w Rzymie zorganizował w przeddzień wybuchu II wojny światowej
papież Pius XII, czemu dal wyraz w Liście do Kardynała Eugeniusza Tissernat,
Sekretarza Świętej Kongregacji dla Kościoła Wschodniego. (12 maja 1939). W obecnym
roku Pańskim będziemy w dniu 27 lipca obchodzić 1020 rocznicę tej wiekopomnej chwili
włączenia w historię zbawienia, wszystkich narodów Rusi Kijowskiej. Z tej też racji,
my biskupi zgromadzeni na XXXI Konferencji Rzymskokatolickiego Episkopatu Ukrainy
kierujemy do wszystkich ludzi dobrej woli nasze pasterskie przesłanie, chcąc tym samym
to jedno z ważniejszych wydarzeń historycznych uczcić i podkreślić, a także włączyć
się w jego świętowanie.
Chrzest rodziny książęcej w Kijowie to nie tylko wydarzenie
o charakterze partykularnym. Jest to także przyjęcie do wielkiej rodziny chrześcijańskiej
Wschodu i Zachodu mieszkających tu od wieków narodów słowiańskich, a tym samym także
i do wielkiej rodziny Europejskiej. Pragniemy dziękować dobremu Bogu za tę łaskę chrztu
świętego oraz „za wezwanie do wiary i łaski synów i córek wielu narodów, które
swoje chrześcijańskie dziedzictwo wywodzą z Chrztu przyjętego w Kijowie. Należą oni
przede wszystkim do narodów: rosyjskiego, ukraińskiego i białoruskiego we wschodniej
części kontynentu europejskiego. Przez posługę Kościoła, który w Chrzcie Kijowskim
znajduje swój początek, dziedzictwo to sięgnęło poza Ural, do wielu ludów Azji aż
po wybrzeża Pacyfiku i dalej”. Przesłanie papieskie kieruje uwagę dzisiejszego
świata na tę podstawową prawdę, że dzisiejsza Europa to wielka rodzina ludzi należących
do dwóch tradycji Wschodu i Zachodu, które swoje korzenie mają głęboko zanurzone w
jednej wierze chrześcijańskiej.
To wzajemne przenikanie się kultur i tradycji
w Europie najpełniej uwidacznia się na tych ziemiach. Już w I wieku naszej ery miał
pojawić się w Chersonezie Taurydzkim apostoł Andrzej, znajdując wyznawców nowej wiary
wśród greckich kolonistów, i tworząc pierwsze gminy religijne. Stamtąd wiara chrześcijańska
rozprzestrzeniła się wzdłuż wybrzeży Morza Czarnego. Według kolejnych informacji,
zaczerpniętych z Powieści minionych lat, apostoł Andrzej podczas jednej ze
swoich licznych wypraw, miał trafić również do miejsca, gdzie obecnie znajduje się
Kijów. Pobłogosławił górę, na której obecnie znajduje się Sobór Andrijiwskij, i miał
tu ustawić krzyż. Drugą osobą, która krzewiła chrześcijaństwo na terenie Rusi, był
papież Klemens I, który zresztą poniósł męczeńską śmierć na terenie Chersonezu. Następnymi
byli święci Cyryl i Metody w IX wieku, którzy powracając z misji zabrali szczątki
Klemensa I, i zawieźli je do Rzymu.
Przypuszczalnie już w roku 860 dwaj kniaziowie
ruscy przyjęli chrzest, ponieważ w roku 864 patriarcha Konstantynopola Focjusz I Wielki
pisał w liście do jednego z nich, że wysłał do niego biskupa. W 866 nastąpił pierwszy
chrzest Rusi w wyniku akcji misyjnej Bizancjum i powstała metropolia, na czele której
stał Bułgar - Mychajił, który nakłonił kniazia Askolda do przyjęcia chrześcijaństwa.
Według przekazów na grobie Askolda w Kijowie wybudowano cerkiew św. Mikołaja, co świadczyłoby,
że był chrześcijaninem. Po zabójstwie Askolda, Kijów zdobył jednak w roku 882, wykorzystawszy
pogańską opozycję, Oleg Mądry.
W 945 władzę w państwie objęła księżna Olga.
Ona to właśnie ochrzciła się prawdopodobnie w 957 w Konstantynopolu i rozpoczęła proces
chrystianizacji kraju. Ponieważ nie mogła doczekać się na misję z Bizancjum, w roku
959 zwróciła się z prośbą o pomoc do cesarza Ottona I. W roku 960 przysłał on dla
Rusi biskupa Libucjusza z klasztoru św. Albana w Moguncji. Biskup zmarł w 961, i na
jego miejsce przysłano arcybiskupa Adalberta z Trewiru.
Książe Włodzimierz
doszedłszy do władzy stwierdził, że bez wprowadzenia wiary chrześcijańskiej, w miejsce
plemiennych bóstw, nie uda mu się zjednoczyć kraju. Poza tym Ruś Kijowska egzystowała
wtedy praktycznie w otoczeniu państw chrześcijańskich. Według kronikarzy z natury
okrutny, wojowniczy i rozpustny, zmienił się całkowicie po przyjęciu chrztu w Chersonezie
na Krymie i ślubie z Anną, siostrą cesarza Bizancjum Bazylego II w roku 988. Po powrocie
do Kijowa zniszczył pogańskie świątynie, wrzucił własnoręcznie posąg Peruna do Dniepru
i po przybyciu duchownych z Bizancjum kazał przeprowadzić masowy chrzest ludności
w Dnieprze. Zwycięzca Waregów i zjednoczyciel państwa stał się teraz pokojowym i miłosiernym
władcą.
Pomimo tego, że za czasów kniazia Włodzimierza metropolia kijowska
była podporządkowana patriarchatowi w Konstantynopolu, to Kościół na Rusi był częścią
Kościoła Powszechnego. Świadczy o tym poselstwo z Rzymu w roku 988, które przywiozło
relikwie świętych Klemensa i Tytusa do Chersonia. W roku 991 przybyło poselstwo od
papieża Jana XV. W 1000 roku posłowie papieża Sylwestra II przywieźli relikwie świętych:
Wita, Apolinarego, Benedykta oraz innych świętych dla cerkwi, które masowo wznoszono
na Rusi. Chrześcijaństwo wzmacniało władzę księcia, przemieniając Ruś w silne państwo
europejskie. Kijów podtrzymywał bliskie kontakty nie tylko z Bizancjum, ale i z Europą
Zachodnią.
Zatem jak stwierdził w przytoczonym powyżej dokumencie papież Jan
Paweł II „Chrzest Rusi dokonał się w czasie, kiedy rozwinęły się już dwie „wersje”
chrześcijaństwa: wschodnia, złączona z Bizancjum, i zachodnia, złączona z Rzymem,
ale Kościół pozostawał jeden i niepodzielony. W nas, którzy obchodzimy Tysiąclecie
Chrztu przyjętego przez wschodnie ludy słowiańskie w Kijowie, fakt ten budzi jeszcze
większe pragnienie pełnej komunii w Chrystusie tych dwóch siostrzanych Kościołów i
przynagla do podejmowania nowych poszukiwań i czynienia nowych kroków w tym kierunku”.
Patrząc z perspektywy wieków obopólnej wzajemnej zgody i przyjaźni na tych terenach
widzimy jak ten ekumenizm i poczucie jedności jest ciągle oczekiwany. W tym celu w
naszych parafiach każdego roku organizujemy wspólne nabożeństwa ekumeniczne, aby wypraszać
u dobrego Boga – Pana Historii – jak najrychlejsze zjednoczenie wszystkich chrześcijan
przy jednym stole. Kościół łaciński na przestrzeni Roku Liturgicznego czci wiele także
świętych Kościoła Wschodniego. W naszych miastach i wsiach obok siebie są budowane
kościoły i cerkwie, gdzie ludzie w jednym duchu zanoszą modlitwy do Boga.
Nie
brak także dobrych przykładów na szczeblu rodzinnym – mamy tu na uwadze – wielość
rodzin mieszanych. Podobnie jak w minionych wiekach podobnie i dziś panuje w nich
ciągła harmonia. Wspólnie obchodzone są święta zarówno w rycie zachodnim jak i wschodnim,
czym dają wyraz prawdziwej tolerancji i wzajemnego poszanowania.
Widząc te
przejawy ścisłej harmonii zanosimy nasze modlitwy, aby tam gdzie jeszcze to pojmowanie
jedności eklezjalnej nie nabrało prawdziwego ducha Bożego doszło do prawdziwego braterskiego
zjednoczenia. Słowa Chrystusa z Wieczernika „Aby wszyscy stanowili jedno” winny
rozpoczynać się od naszych rodzin. Swoje odbicie niech posiadają także w zakładach
pracy i świątyniach. To dziedzictwo jedności, jakie zapoczątkowane zostało w Kijowie
za czasów św. Włodzimierza i św. Olgi staje się dziś naglącym wyzwaniem w kierunku
jedności chrześcijan. „Szczere dążenie do jedności jest obecne dzisiaj w duszach
ludzi jako przesłanka dla pokojowego współżycia ludów, które jest dobrem wszystkich.
Dążenie to porusza świadomość społeczeństw – jak mówił Jan Paweł II – przenika
do polityki i ekonomii”.
Świadomi ciążącej na nas odpowiedzialności za
nasz kraj oraz rozwój pokoju i jedności miedzy wszystkimi jego obywatelami, zapraszamy
Was Drodzy Bracia i Siostry do wspólnej modlitwy. Z jednej strony dziękując za ten
dar Chrztu Świętego Narodów Słowiańskich Europy, ale także prosząc o ducha jedności
dla wszystkich ludzi i chrześcijan mieszkających na Ukrainie. Wierzymy głęboko, że
tegoroczne przeżywanie 1020 rocznicy Chrztu Rusi, uwrażliwi nas na wspólne dziedzictwo,
a także przyniesie nowe światło, zdolne przebić mroki wielowiekowej trudnej przeszłości.
O
przezwyciężenie wszelkich trudności na drodze do zjednoczenia prosimy Boga przez wstawiennictwo
Matki Najświętszej, która nieustannie zanosi błagania swoich dzieci w Kijowie, nazywana
tutaj Matką Bożą Orantą. Niech wyprasza wszystkim obywatelom dobrobyt i spokój, a
nasze Kościoły niech prowadzi do prawdziwej jedności, o którą modlił się w czasie
Ostatniej Wieczerzy Jezus Chrystus: Ut unum sint.
Wszystkim obywatelom
Ukrainy począwszy od władz Państwowych, Wojewódzkich i Samorządowych, biskupom siostrzanych
Kościołów Wschodnich – Katolickich, Prawosławnych i Ormiańskich, kapłanom i siostrom
zakonnym oraz wszystkim ludziom dobrej woli życzymy Bożego błogosławieństwa.
W
imieniu Konferencji Rzymskokatolickiego Episkopatu Ukrainy
Marian kardynał
Jaworski Przewodniczący Konferencji Lwów, 15 lipca 2008 roku