Tymczasem w Sydney młodzi realizują program diecezjalny, bezpośrednio przygotowujący
do Światowego Dnia Młodzieży. Wśród uczestników nie brak Polaków. Młodzi modlą się
i poznają nawzajem, a także ewangelizują.
Słuchaj świadectw zebranych przez
Roberto Piermariniego, który rozmawiał z młodymi z Krakowa i Częstochowy:
- „Doświadczamy
tego, że bardzo ważną rzeczą jest pomagać w ewangelizacji tego kontynentu, Australii.
Chodzimy po ulicach i głosimy Dobrą Nowinę ludziom, którzy tutaj mieszkają i widać,
że oni naprawdę tego potrzebują. Jest wielu, którzy mają problemy, którzy nie akceptują
swoich chorób, cierpienia. Wielu ludzi mówi, że po prostu nie wierzy w Boga. Myślę,
że ten czas jest bardzo owocny i będzie procentował na przyszłość w postaci wielu
nawróceń”.
- „Zrozumiałem jedną rzecz, że Jezus Chrystus kocha mnie jako grzesznika
i chce, aby to Słowo, że On kocha człowieka, dotarło do wszystkich na ziemi”.
-
„Dla mnie też jest bardzo ważną rzeczą, że tutaj jestem, że mogę uczestniczyć w ewangelizacji
Australii. Widzę, że Pan Bóg naprawdę pomaga i działa wielkie cuda w naszym życiu,
że pozwala nam doświadczyć jedności, jaka jest w Kościele, mimo, że pochodzimy z różnych
narodów. Tutaj wszyscy razem możemy się modlić w tym samym języku, możemy wołać do
Boga i dziękować Mu też za to, że jest obecny w naszym życiu. Widzimy, jak jest On
wielki, jak działa cuda, jak prowadzi naszą historię i za to też chcemy Mu dziękować
w czasie tej pielgrzymki. Chcemy również prosić Boga o światło na własne życie, na
powołanie, na to co mamy robić w naszym życiu”.