Prawosławie: dialog z anglikanami pod znakiem zapytania
Dialog prawosławno-anglikański stanął obecnie pod znakiem zapytania – powiedział 9
lipca rosyjskiej agencji Interfaks przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego przy
europejskich organizacjach międzynarodowych. Rosyjskoprawosławny biskup Wiednia i
Austrii Hilarion wyraził tę opinię w związku z decyzją o dopuszczeniu kobiet do święceń
biskupich, przyjętą 7 lipca przez anglikański synod w Yorku.
Przedstawiciel
rosyjskiej Cerkwi zwrócił uwagę, że ten krok Kościoła Anglii jest kolejnym ustępstwem
Wspólnoty Anglikańskiej wobec standardów współczesnego sekularyzmu, zrównujących we
wszystkim kobietę z mężczyzną. „Kolejny już raz wielowiekową Tradycję Kościoła chrześcijańskiego
złożono w ofierze normom poprawności politycznej” – stwierdził bp Hilarion. Przypomniał,
że prawosławni od początku negatywnie oceniali wprowadzenie przez anglikanów święceń
kapłańskich kobiet jako przeciwne Tradycji pochodzącej od Apostołów i samego Chrystusa.
Biskupstwo kobiet stanowi kolejną przeszkodę w dwustronnym dialogu. Poszczególne Cerkwie
prawosławne winny ponownie rozważyć jego celowość. Przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego
wyraził też zdziwienie, że synod Kościoła Anglii podjął tak kontrowersyjną decyzję
przed samą konferencją w Lambeth, zwoływaną co dziesięć lat. Obradować będą na niej
od 19 lipca do 4 sierpnia w Londynie wszyscy biskupi anglikańscy z całego świata.
Bp Hilarion ma wziąć udział w anglikańskiej konferencji w Lambeth jako obserwator
z ramienia Cerkwi rosyjskiej. Ze strony katolickiej będzie tam przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, kard. Walter Kasper.
Ubolewanie nad
szerzącą się we Wspólnocie Anglikańskiej tendencją do liberalizacji wyraził też sekretarz
Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Patriarchatu Moskiewskiego. Ks. Igor Wyżanow zwrócił
przy tym uwagę, że decyzja synodu w Yorku o biskupstwie kobiet nasila równocześnie
rozłam wśród samych anglikanów. Przypomniał ponadto, że na przełomie XIX i XX w. prawosławni
uważali Kościół anglikański za najbliższy sobie wśród wszystkich chrześcijan na Zachodzie.
Obecnie jednak anglikanie oddalają się od apostolskiej Tradycji.