Benedykt XVI o służbie prawdzie i nadziei jako misji radia
Człowiek w swej zasadniczej strukturze antropologicznej jest stworzony do wchodzenia
w relacje z drugimi przede wszystkim za pośrednictwem słowa. Choć może się wydawać
ubogie, urzeczywistnia ono zdolność ludzi do wzajemnych relacji, opartą na bogactwie
rozumu stworzonego na obraz i podobieństwo odwiecznego Słowa Bożego. Zwrócił na to
uwagę Papież, przyjmując na audiencji uczestników trwającego w Rzymie w dniach 19-21
czerwca kongresu rozgłośni katolickich. Międzynarodowe spotkanie o tożsamości i misji
katolickiego radia zorganizowała Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu. Benedykt
XVI przypomniał, że Słowo Boże stało się ciałem, objawiając ludzkości prawdę i nadzieję.
Praca w rozgłośni katolickiej jest służbą wcielonemu Słowu, które mamy głosić wszystkim
narodom.
„Za waszym pośrednictwem pragnę serdecznie pozdrowić waszych licznych
słuchaczy z różnych krajów i kontynentów, którzy codziennie słuchają waszego głosu
– powiedział Ojciec Święty. – Dzięki nadawanym przez was informacjom uczą się oni
lepiej poznawać Chrystusa, słuchać głosu Papieża i kochać Kościół. Transmitowane przez
was słowa dochodzą do bardzo licznych ludzi. Niektórzy z nich są samotni i wasze słowo
jest dla nich darem niosącym pociechę. Niektórzy są zaciekawieni, wprost zaintrygowani
tym, co słyszą. Niektórzy nie chodzą nigdy do kościoła, bo należą do innych religii
lub nie wyznają żadnej. Inni wreszcie nigdy nie słyszeli o Chrystusie i dopiero dzięki
wam po raz pierwszy docierają do nich słowa zbawienia. Ta praca polegająca na cierpliwym
zasiewaniu ziarna dzień po dniu, z godziny na godzinę, jest waszym sposobem współpracy
w misji apostolskiej”.
Ojciec Święty wskazał, że katolickie radio ma prowadzić
ludzkie serca do przyjaźni z Chrystusem. Niesie wtedy światu nadzieję, pomagając mu
otwierać się na cywilizację prawdy i miłości.