Wysunięty przez siebie 24 marca projekt dialogu wyznawców religii monoteistycznych
przedstawił 4 czerwca w Mekce król Arabii Saudyjskiej. Abdullah otworzył trzydniowe
spotkanie muzułmańskich ulemów z różnych krajów świata. Monarcha jest kustoszem najważniejszych
sanktuariów islamu – Mekki i Medyny.
Król Arabii podkreślił, że zaproponowany
przez niego dialog muzułmanów, chrześcijan i żydów ma pomóc wyjaśnić zasady, jakimi
kieruje się islam. „Zgromadziliśmy się tutaj, by powiedzieć światu, że jesteśmy głosem
sprawiedliwości oraz wartości ludzkich i moralnych. Jesteśmy głosem współistnienia
i dialogu” – powiedział Abdullah do około pięciuset ulemów zebranych w Mekce. Monarcha
zaliczył do wrogów świata muzułmańskiego również islamskich ekstremistów. Jego zdaniem
szkodzą oni własnej religii. „Islam – powiedział król Arabii Saudyjskiej – określił
drogę dialogu, która opiera się na wspólnych wartościach trzech religii monoteistycznych.
Odrzucają one zdradę, zbrodnię i terroryzm”.
Na spotkaniu w Mekce jest też
były prezydent Iranu Ali Akbar Haszemi Rafsandżani, który cieszy się opinią pragmatycznego
konserwatysty. 3 czerwca spotkał się on z królem Abdullahem. Sunnicka Arabia Saudyjska
i szyicki Iran stoją na czele dwóch głównych, rywalizujących ze sobą odłamów islamu,
które uczestniczą w tej międzynarodowej konferencji muzułmańskiej.