2008-06-03 16:55:52

Kard. Kasper w Rosji - rozmowa po powrocie


“Jesteśmy na progu nowej fazy w stosunkach z Rosyjską Cerkwią Prawosławną” – uważa kard. Walter Kasper. Przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan powrócił z podróży do Rosji. Purpurat chciał lepiej poznać jej tradycję duchową, religijną i teologiczną. Jak sam podkreśla jego „pobyt w Rosji zaczął się jako wizyta prywatna, przeobrażając się następnie w półoficjalną”.
 
Kard. Kasper: Byłem w Kazaniu, aby na nowo oddać hołd ikonie Matki Bożej Kazańskiej. Byłem też w Nowogrodzie Wielkim, w pobliżu klasztoru, gdzie mieszkał jeden z najbardziej czczonych świętych rosyjskiego prawosławia - Serafin z Sarowa. Spotkałem się ze studentami, co było dla mnie bardzo ważne, a także z niektórymi biskupami.

Zostałem przyjęty bardzo serdecznie, uprzejmie, po bratersku. Zaskoczyło mnie to i ukazało, że jesteśmy na progu nowej fazy w stosunkach z Rosyjską Cerkwią Prawosławną. Myślę, że również oni chcą zostawić za sobą kontrowersje z przeszłości. Występują one nadal, to oczywiste, nie jestem utopistą. Istnieje jednak wola rozpoczęcia nowej fazy współpracy między obu Kościołami. A to bardzo ważne.

Jak patriarcha Aleksy II przyjął list Papieża?
 
Kard. Kasper: Gdy spotkałem się z patriarchą Aleksym II, był on bardzo uprzejmy i odprężony. Rozmowa trwała godzinę i piętnaście minut. Był bardzo zadowolony z mojego zainteresowania dziedzictwem duchowym Cerkwi. Następnie wskazał na problemy: ekspansję tak zwanych Kościołów unickich na Ukrainie, sierocińce. Atmosfera całego spotkania była jednak pozytywna i konstruktywna. Przekazałem też list od Papieża Benedykta XVI, a patriarcha przekazał mi swój krótki list oraz dar dla Ojca Świętego. Na koniec przekazał mi po niemiecku pozdrowienia oraz, jak to ujął - wyrazy miłości względem Papieża.

Czy zbliża się chwila odwiedzin Papieża w Moskwie?

Kard. Kasper: Nie mówiliśmy o ewentualnym spotkaniu Papieża z Patriarchą. Powiedziałem, że jeśli Opatrzność na to pozwoli, ufamy, że niebawem będzie to możliwe. Nie nalegałem. Patriarcha jednak odpowiedział: „Jeśli wszystko będzie zmierzać w tym kierunku...”. Nie znaczy to, że istnieje konkretny terminarz. Sprawy dojrzewają, ale może lepiej nie nalegać. Jestem zatem optymistą i ufam, że możemy czynić postępy w stosunkach z Rosyjską Cerkwią Prawosławną, największym z Kościołów prawosławnych, posiadającym naprawdę bogatą tradycję.

Jakie postępy dostrzegł Ksiądz Kardynał w Cerkwi rosyjskiej?

Kard. Kasper: Obecnie zaczynają rozwijać duszpasterstwo młodzieży, duszpasterstwo socjalne, a także duszpasterstwo świata kultury. To działania bardzo ważne, nieposiadające tam długiej tradycji. Dużo radości, jako profesorowi, sprawiły mi nade wszystko trzy spotkania i dyskusje ze studentami. Byli bardzo uprzejmi, nie padło żadne pytanie krytyczne czy wrogie. Mieli sporą wiedzę o sprawach Kościoła katolickiego. Wykazali duże zainteresowanie. Również z innych stron dochodzą do mnie głosy o znacznym zainteresowaniu katolicyzmem. To daje powody do nadziei.

Jak można sobie wyobrażać rozwój przyjaźni między katolicyzmem a rosyjskim prawosławiem?
 
Kard. Kasper: Droga ku temu nie będzie łatwa, ale jest nadzieja. Aby nie tracić ufności, trzeba obecnie rozwijać relacje na wszystkich płaszczyznach. Bardzo ważne jest kontynuowanie międzynarodowego dialogu teologicznego, podjętego w Belgradzie i Rawennie. Istnieją poważne problemy w stosunkach między Konstantynopolem a Moskwą. Nie możemy bezpośrednio ingerować, ponieważ jest to wewnętrzna kwestia prawosławia. Chcemy jednak nalegać, aby znaleziono rozwiązanie lub jakiś kompromis. Dalszy dialog bez Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, choć nie jest absolutnie niemożliwy, to jednak byłby niezwykle trudny. Pragniemy prowadzić dialog ze wszystkimi Kościołami prawosławnymi jako całością i mamy nadzieję, że uda się to zrealizować.

G. Peduto, st/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.