Wizytę „ad limina Apostolorum” rozpoczęli biskupi Malezji, Brunei i Singapuru. Benedykt
XVI przyjął 2 czerwca czterech przedstawicieli tej konferencji episkopatu. Te trzy
byłe kolonie brytyjskie leżą w Azji południowo-wschodniej.
Największym wśród
nich państwem jest Malezja. Na powierzchni nieco większej od Polski (329,847
km ²) mieszka tam ok. 25 mln osób. 2/3 mieszkańców wyznaje islam, a 1/5 buddyzm. Chrześcijanie
stanowią około 10 proc., w tym katolicy 3,2 proc. ludności. Ewangelizację zainicjowali
tam w początkach XVI wieku misjonarze portugalscy. Obecnie w Malezji istnieje dziewięć
diecezji, w których pracuje 227 kapłanów. Na jednego księdza przypada około 3 tys.
wiernych. Swoboda działania Kościoła jest tam bardzo ograniczona. Jednym z czytelnych
przykładów szykanowania chrześcijan jest zakaz używania w tłumaczeniach Pisma św.
słów, które islam odnosi do Boga. Katolicy wraz z przedstawicielami innych odłamów
chrześcijaństwa wspólnie przeciwstawiają się islamizacji prawa. Dużą rolę w życiu
Kościoła odgrywają świeccy.
W sąsiadującym z Malezją niewielkim sułtanacie
Brunei (5.765 km²) katolicy stanowią zaledwie 6 proc. pośród 375 tys. mieszkańców.
2/3 ludności wyznaje islam, a 9 proc. buddyzm. System prawny opiera się tam na ustawodawstwie
muzułmańskim – szariacie. Oddzielną strukturę kościelną utworzono przed 11 laty, a
w roku 2004 dotychczasową prefekturę apostolską podniesiono do rangi wikariatu apostolskiego.
Pracuje tam czterech księży, a na jednego kapłana przypada ponad 5 tys. wiernych.
Większość z nich to ludność napływowa, głównie Chińczycy.
Dzieje Singapuru
są ściśle związane z Malezją. Jako niepodległe państwo istnieje od 1965 roku. Niemal
połowa spośród 4,6 mln ludności wyznaje buddyzm, 1/6 islam, a 13 proc. chrześcijaństwo.
Katolicy stanowią niemal 5 proc.. Tamtejsza archidiecezja jest bezpośrednio podporządkowana
Stolicy Apostolskiej. Pracuje w niej 137 księży, a na jednego kapłana przypada około
blisko 1200 wiernych. Większość z nich posługuje się językiem angielskim. W życiu
Kościoła ważną rolę odgrywają ruchy katolików świeckich.