Watykan: instrukcja o zakonnej władzy i posłuszeństwie
Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego
opublikowała instrukcję zatytułowaną „Posługa Władzy i Posłuszeństwo. Szukam o Panie
Twojego oblicza (Ps 27, 8)”. Dokument zaprezentowano 28 maja na dorocznym spotkaniu
Konferencji Przełożonych Generalnych, które odbywa się w Rzymie. Instrukcja ukazała
się w głównych językach zachodnich. W przygotowaniu jest również jej polski przekład.
Instrukcja jest owocem obrad Zgromadzenia Plenarnego Kongregacji, które miało
miejsce we wrześniu 2005 r. Wtedy właśnie rozważano temat sprawowania władzy i zachowywania
posłuszeństwa w życiu konsekrowanym. Członkowie dykasterii stwierdzili, że tematyka
ta, zwłaszcza z racji przemian, jakie w ostatnich latach dokonały się w instytutach
i wspólnotach, domaga się głębokiej refleksji oraz uwzględnienia także wskazówki zawarte
w najnowszych dokumentach Kościoła o życiu konsekrowanym.
Instrukcja jest skierowana
do członków instytutów życia konsekrowanego, którzy prowadzą życie we wspólnocie,
czyli do tych wszystkich mężczyzn i kobiet, którzy należą do instytutów zakonnych
i stowarzyszeń apostolskich.
W dokumencie skupiają się liczne wątki. W rozległej
rzeczywistości życia konsekrowanego, bogactwie charyzmatów i zadań misyjnych, spotyka
się różnorodność stylów zarządzania i praktykowania posłuszeństwa, na które wpływają
rozmaite konteksty kulturowe. Trzeba mieć świadomość, że mówiąc o władzy i posłuszeństwie
w życiu konsekrowanym, może w sposób bardziej wyrazisty należałoby wziąć pod uwagę
różnice występujące między wspólnotami żeńskimi a wspólnotami męskimi, także w wymiarze
psychologicznym. Może należałoby podjąć nowe problemy, jakie przed posługą władzy
stawiają liczne, nowe formy współpracy misyjnej, zwłaszcza z osobami świeckimi. Co
więcej, w różnych instytutach zakonnych przypisuje się inną wagę władzy lokalnej albo
władzy centralnej, a zatem w niejednolity sposób sprawuje się władzę i okazuje posłuszeństwo.
Trzeba też pamiętać, że tradycja życia konsekrowanego najwyższą władzę instytutu,
prowincji lub klasztoru klauzurowego, upatruje zazwyczaj w „synodalnej” figurze Kapituły
(albo zebrań analogicznych), do których wszyscy członkowie począwszy od przełożonych
winni się odwoływać.
Trzeba również pamiętać że w ostatnich latach zmienił
się sposób odczuwania i przeżywania władzy i posłuszeństwa, zarówno w Kościele jak
i w społeczeństwie. Tę zmianę podyktowały, między innymi, takie okoliczności jak:
- głęboka świadomość wartości każdej osoby, jej powołania i jej darów intelektualnych,
uczuciowych i duchowych oraz świadomość wolności i zdolności nawiązywania relacji;
- inna okoliczność to centralność duchowości komunii i dowartościowanie środków,
dzięki którym można lepiej ją przeżywać;
- oraz inny, mniej indywidualistyczny
a bardziej współodpowiedzialny, sposób rozumienia misji władzy, współdzielenia ją
ze wszystkimi członkami ludu Bożego, w jasnych formach konkretnej współpracy.
Nie
mniej jednak, mając na uwadze te nowe okoliczności, (elementy współczesnego wpływu
kulturowego), należy pamiętać, że często dążenie do samorealizacji może znaleźć się
w konflikcie z projektami wspólnotowymi; że szukanie wygody osobistej, duchowej i
materialnej, może utrudniać całkowite oddanie się na służbę wspólnej misji; że zbyt
subiektywne ujęcie charyzmatu i posługi apostolskiej mogą osłabić współpracę i braterskie
współdzielenie się.
Wszystko to jest tłem dokumentu. Jednak jego myślą przewodnią
jest przypomnienie, że posłuszeństwo i władza, chociaż praktykowane w różny sposób,
zawsze łączy się specyficzną więzią z Jezusem Chrystusem, Sługą posłusznym.
Instrukcja
zamierza być pomocą dla władzy w jej trojakiej posłudze:
1) posłudze pojedynczym
osobom powołanym do życia własną konsekracją (część pierwsza zatytułowana „Konsekracja
i poszukiwanie woli Bożej”);
2) posłudze budowania braterskiej wspólnoty (część
druga, która nosi tytuł: „Posługa władzy i posłuszeństwo w życiu braterskim”);
3)
oraz do uczestnictwa we wspólnej misji (część trzecia: „Pełnić misję”).
Trudne
posłuszeństwo
W konkretnym pełnieniu misji niektóre polecania mogą jawić
się jako szczególnie trudne. Dokument wyraźnie to zauważa. Wobec pewnych trudnych
poleceń, na pozór wręcz absurdalnych, może pojawić się pokusa nieufności, a nawet
odrzucenia: czy warto kontynuować? Czyż nie mogę w innym kontekście lepiej realizować
swoich zamiarów? Po cóż wyniszczać się w jałowych sprzeczkach?
Należy przyznać,
że czymś zrozumiałym z jednej strony, jest pewne przywiązanie do poglądów i przekonań
osobistych, będących owocem refleksji lub doświadczenia i dojrzałych w czasie, a także
czymś dobrym jest troska by bronić ich i dalej je podtrzymywać. Z drugiej strony nie
należy zapominać, że wzorem jest wciąż Jezus z Nazaretu, który nawet podczas męki
prosił Boga, by mógł pełnić Jego wolę a nie swoją i nie cofnął się w obliczu śmierci
krzyżowej.
Osoba konsekrowana, gdy żąda się od niej rezygnacji z własnych poglądów
albo z własnych planów, może doświadczyć zagubienia i mieć poczucie odrzucenia, albo
nawet w swojej głębi odczuć „głośne wołanie i łzy” (Hbr 5, 7), oraz błaganie, aby
ominął ją gorzki kielich. Jednak jest to także ten moment, kiedy trzeba zaufać Ojcu,
by wypełniła się Jego wola i by w ten sposób można było wziąć czynny udział, całym
sobą w misji Chrystusa „za życie świata”. W wypowiedzeniu tych trudnych „tak” można
w pełni zrozumieć sens posłuszeństwa - ono jest najwyższym aktem wolności, wyrażającym
się w całkowitym i ufnym oddaniu się Chrystusowi oraz można zrozumieć sens misji jako,
posłusznej ofiary z siebie samych.
Trudne spełnianie posługi władzy
Dokument
zwraca uwagę że i osoba spełniająca posługę władzy może popaść w zniechęcenie i w
sceptycyzm. W obliczu oporów niektórych osób albo wspólnoty, wobec problemów, które
wydają się być nierozstrzygalne, może pojawić się pokusa by się poddać i wszelki wysiłek
zmierzający do polepszenia sytuacji uznać za daremny. Wówczas jawi się niebezpieczeństwo,
że przełożeni staną się administratorami rutyny, godzącymi się z miernością (lub miernotą),
powstrzymując się od działania, nie mając odwagi by wskazać cele autentycznego życia
konsekrowanego, narażając się na utratę pierwotnej żarliwości i woli dawania o niej
świadectwa.
Gdy sprawowanie władzy staje się uciążliwe i trudne, warto pamiętać,
że Pan Jezus uznaje tę funkcje za akt miłości wobec Niego i czymś zbawiennym staje
się ponowne wysłuchanie słów Apostoła Pawła: „Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie
cierpliwi, w modlitwie - wytrwali! Zaradzajcie potrzebom braci” (Rz 12, 12-13).
Cicha
i wewnętrzna udręka, która towarzyszy, prawie zawsze, wiernej posłudze przełożeństwa,
naznaczona niekiedy osamotnieniem i niezrozumieniem ze strony tych, dla których się
poświęca, staje się drogą uświęcenia osobistego i pośrednictwem zbawienia dla wszystkich,
również dla tych z powodu których się cierpi.
Posłuszni aż do końca
Instrukcja
"Posługa władzy i posłuszeństwo", przypomina wszystkim osobom konsekrowanym, że szkoła
posłuszeństwa to szkoła wymagająca. Chodzi tutaj niemal o pewnego rodzaju walkę między
tym ja, które usiłuje być panem siebie i swojej historii, a tym Bogiem, który jest
Panem każdej historii. Szkoła posłuszeństwa, to szkoła w której uczy się tak bardzo
ufać Bogu i Jego ojcostwu, by obdarzać ufnością także ludzi, będących Jego dziećmi,
a naszymi braćmi.
Być posłusznym to znaczy posiadać pewność, że Ojciec nigdy
nie opuszcza, nawet w chwili gdy troskę o własne życie trzeba złożyć w ręce braci,
w których należy rozpoznać znak Jego obecności i mediację Jego woli.