Liban: polityczne porozumienie szansą dla uchodźców
Libańscy chrześcijanie z nadzieją witają porozumienie rządu z szyicką opozycją z 21
maja w sprawie wyboru prezydenta. Na mocy uzgodnień osiągniętych w Dausze w najbliższą
niedzielę głową państwa ma zostać aktualny szef sił zbrojnych gen. Michel Suleiman.
W ten sposób uczyniono ważny krok w kierunku wyciągnięcia Libanu z kryzysu, który
od listopada ubiegłego roku grozi krajowi popadnięciem w nową wojnę domową.
Jak
stwierdził chaldejski biskup Bejrutu, Michel Kassardżi, kryzys nie dotyczy samych
tylko Libańczyków. W wypowiedzi dla agencji SIR przypomniał on, że na terenie Libanu
przebywa 75 tys. irackich uchodźców, z czego 7 tys. to chrześcijanie. Wybuch wewnętrznego
konfliktu zbrojnego postawiłby ich w rozpaczliwej sytuacji. Obecne porozumienie daje
nadzieję na przypomnienie światu o tragicznym losie uchodźców, którzy są praktycznie
pozbawieni jakiegokolwiek wsparcia i praw. Brakuje opieki zdrowotnej, schronienia,
a nawet żywności. Kościół chaldejski proponuje utworzenie międzynarodowego korytarza
humanitarnego z udziałem USA, Stolicy Apostolskiej i ONZ dla zaradzenia najpilniejszym
potrzebom irackich uchodźców w Libanie.