Z udziałem kilkunastu biskupów i ekspertów w Rzymie zakończyły się obrady komitetu
wykonawczego Rady Konferencji Episkopatów Europejskich ds. Mediów. Z Polski uczestniczył
w nich ks. Andrzej Majewski SJ kierujący Redakcją Katolicką TVP.
„Spotkania
takie jak to, nie są organizowane, by rozstrzygać jakieś problemy – powiedział Radiu
Watykańskiemu ks. Majewski. - Służą raczej refleksji nad tym, co dzieje się w mediach,
jak one postrzegają Kościół... i odwrotnie.
Przedstawiciele zachodnich episkopatów
dość zgodnie twierdzili, że o ile jeszcze niedawno media traktowały Kościół dość obojętnie,
to dziś patrzą nań podejrzliwie – często ze wzajemnością. Religia – każda religia!
– jest postrzegana jako źródło potencjalnych konfliktów i napięć, a nie pokoju i ładu.
Wpłynęły na to zamachy z 11 września w Nowym Jorku oraz późniejsze w Londynie i Madrycie.
To nie szkodzi, że zrodziły się one w głowach islamskich fundamentalistów. Dla laickich
środowisk opiniotwórczych takie rozróżnienia nie są istotne. Odpowiedzią Kościoła
nie może być jednak zamknięcie się, sama obrona albo obrona przez krytykę. Szkoda
na to czasu i energii, bo media są, jakie są, a świat i tak z nich korzysta i korzystał
będzie. Przewodniczący obradom francuski biskup Jean Michel di Falco postawił tezę,
że 'nawrócenie Kościoła powinno się wyrazić w akceptacji jego nowego statusu w pluralistycznym
społeczeństwie, które traktuje Kościół na równi z innymi podmiotami życia społecznego'.
Trzeba też – jego zdaniem – mniej powoływać się na tajemnicę, a więcej na przejrzystość
bycia i działania.
Dużo mówiono o autentyzmie – o wartości szczególnie dziś
cenionej – również przez media. Trzeba także szukać nowego języka. Nie da się szeroko
podejmować dialogu – na przykład o wartości życia, powołując się na jego świętość,
w ogólnospołecznej debacie. Dla zlaicyzowanych społeczeństw 'świętość' – to słowo
niezrozumiałe i mało znaczące.
Jesteśmy spóźnieni. Przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Środków Społecznego Przekazu abp Claudio Maria Celli przywołał swą rozmowę
z hiszpańskim księdzem, który dopiero teraz założył stronę internetową swej parafii
i ze zdumieniem stwierdził, że odwiedza ją wielokrotnie więcej osób niż uczestniczy
w niedzielnej Mszy świętej. A hiszpański biskup z Minorki postawił jeszcze inną tezę:
jego zdaniem Kościół za bardzo dziś się troszczy o swój własny wizerunek, a głoszenie
Ewangelii ogranicza do kwestii moralnych. Tymczasem – jak stwierdził – 'trzeba najpierw
głosić Jezusa, którego Kościół w pełni nie zastępuje'”.