Amerykańska prasa o otwartej postawie Benedykta XVI
Los nieletnich ofiar nadużyć seksualnych, ewentualne zmiany procedur wobec odpowiedzialnych
za nie duchownych, a także reakcje na spotkanie ekumeniczne i wizytę Benedykta XVI
w synagodze, to główne tematy doniesień dzisiejszej prasy amerykańskiej.
„The
Boston Globe” ujawnia, że przygotowania na spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami
ofiar nadużyć seksualnych kleru podjęto ponad trzy miesiące temu, a dużą rolę w jego
zorganizowaniu odegrał arcybiskup Bostonu, kard. Sean O’Malley. W grupie tej znalazły
się także osoby, które na skutek doznanych urazów opuściły Kościół katolicki. Jednocześnie
gazeta informuje o wypowiedzi kard. Williama Levady. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary
w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że Stolica Apostolska rozważa możliwość zmian
norm postępowania Kościoła w przypadkach nadużyć seksualnych osób duchownych. „The
New York Times” pisze, że chodzi o wydłużenie okresu, w którym możliwe jest prowadzenie
dochodzenia. Obecnie w przypadkach, które wydarzyły się przed więcej niż dziesięciu
laty, obowiązuje przedawnienie. Wydaje się, że sprawa ta poniekąd przyćmiła pierwszą
wizytę Benedykta XVI w USA – uważa cytowany przez gazetę ks. Joseph McShane. Rektor
jezuickiego uniwersytetu Fordham jest przekonany, że w ten sposób jednak amerykańscy
katolicy zauważają, iż jest to wizyta duszpasterska, a Papież pragnie być pasterzem
także tych, którzy doświadczyli rozmaitych urazów.
Gazeta przynosi również
wypowiedzi teologa katolickiego, wyznającego, że przed trzema laty z pewnym zakłopotaniem
przyjął wybór kard. Josepha Ratzingera na Stolicą Piotrową. Obecnie, po spotkaniach
Papieża z ofiarami nadużyć, a następnie wizycie w nowojorskiej synagodze, dokonał
się w nim pewien wewnętrzny przełom. Podkreśla wielki wysiłek Ojca Świętego, aby podjąć
dialog z osobami różnych światopoglądów i budować mosty. W sercu byłego sceptyka rodzi
się podziw i umiłowanie dla Benedykta XVI. Z kolei przedstawiciel radykalnych protestantów,
należący do jednego z tak zwanych „Kościołów ewangelikalnych”, podkreśla znaczenie
papieskiego orędzia pojednania i nadziei. Przypomina, że dialog tych wspólnot z Kościołem
katolickim można by określić „ekumenizmem okopów”, tym bardziej, że w kręgach tych
w Biskupie Rzymu upatrywano Antychrysta. Jeśli można dziś mówić o ociepleniu relacji,
to ma to miejsce nie na płaszczyźnie oficjalnych rozmów, ale raczej w bezpośrednich
spotkaniach wiernych. Wielu Amerykanów utraciło wiarę i nadzieję. Potrzebują oni słów
duchowej zachęty Benedykta XVI – pisze protestancki dziennikarz.